Unia katolików z protestantami czy akt apostazji papieża i prymasa?

Kilka miesięcy temu na łamach tygodnika Warszawska Gazeta wyrażałem szczere obawy wobec lekceważącej postawy Watykanu w sprawie tajemnic fatimskich, równocześnie dowodząc żywe zainteresowanie, a nawet identyfikowanie się Stolicy Apostolskiej z rewoltą, której niemalże 500 lat temu dokonał Marcin Luter. Wielu niechętnie podchodziło do opublikowanych, niewygodnych faktów oraz niepokoju, który jednak okazał się słuszny. Wszystko zaczyna układać się w jedną całość. Niestety nieciekawą…

Luter w Watykanie

Luter w Watykanie

13 października 2016 roku w auli Błogosławionego Pawła VI w Watykanie, Ojciec Święty Franciszek przewodniczył spotkaniu z tysiącem luteranów, co było swoistym rozpoczęciem jubileuszu 500-lecia Reformacji. Tego dnia przypadała również 99. rocznica objawień fatimskich, o których papież zdawał się kompletnie nie pamiętać. Niemal trzy tygodnie później doszło do spotkania papieża z protestantami w luterańskiej katedrze w szwedzkim Lund. Jakie obawy rodzą się w związku z powyższymi wydarzeniami?

Unia z protestantami?

Podczas spotkania w Stolicy Apostolskiej, na scenie został wzniesiony pomnik Marcina Lutra na znak duchowego przewodniczenia spotkaniu. Następnie papież Franciszek otrzymał oprawiony egzemplarz z zapisem 95 tez, będących symbolem rewolty w Kościele, której przewodził wykładowca uniwersytetu w Wittenberdze. Sługa Boży ksiądz Piotr Skarga wypowiadał się o nim w następujący sposób: A tą wiarą, którą niedawno diabelski posłaniec i ślubów Bogu uczynionych gwałtownik, cielesny i rozpustny Luter, a nie tylko jej cudami nie potwierdził, ale ją sprośnym żywotem pomazał, niech się słusznie brzydzą, bo nie jest to wiara Chrystusowa, ale tajemne i do pogaństwa wiodące bałwochwalstwo.

Podczas spotkania, papieską szyję spowijały dwie związane ze sobą wstęgi: żółta – symbolizująca papiestwo oraz niebieska – protestantyzm, razem mające oznaczać unię pomiędzy Kościołem katolickim i luteranami. W tym miejscu, kierując się historyczną analogią, którą odnajdujemy chociażby w Unii Brzeskiej (1596) będącej połączeniem Cerkwi prawosławnej z Kościołem łacińskim, między którymi nie ma jakichkolwiek niezgodności dogmatycznych, zapytać należy czy o takiej jedności można mówić z protestantami? Czy można mówić o unii, podczas gdy druga strona w sposób impertynencki odnosi się do niemal wszystkich sakramentów, z pominięciem sakramentu Chrztu Świętego, włącznie z Najświętszym Sakramentem, którego obecności nie rozumieją tak samo jako my? Czy możemy mówić o unii, kiedy różnimy się w diametralnych, sakramentalnych, a zwłaszcza w kwestii Eucharystii, która jest „źródłem i zarazem szczytem całego życia chrześcijańskiego” (Lumen gentium, 11)?

Owszem, należy dążyć do społecznej kooperacji i próby wzajemnego zrozumienia ze strony reprezentantów różnych denominacji chrześcijańskich, jednak droga do interkomunii nie polega na rezygnacji z niezmiennej od dwóch tysięcy lat katolickiej doktryny na rzecz protestanckich herezji. Po wysłuchaniu przemówienia papieża wygłoszonego podczas spotkania z luteranami, można odnieść wrażenie że Franciszek nie podziela katolickiego stanowiska, „prozelityzm” określając mianem „najsilniejszej trucizny” przeciw ekumenizmowi. Zgodzić się należy, że agresywny (sic!) prozelityzm, mający na celu „narzucenie” wiary wbrew woli bliźniego jest naganny, jednak z drugiej strony naiwny ekumenizm będący niejako przymknięciem oka na potępione przez Sobór Trydencki (1545-1563) herezje nie ma nic wspólnego z misyjnym charakterem Kościoła. Jakiekolwiek spotkanie i próba doprowadzenia do interkomunii, winna kroczyć drogą ewangelizacji i przybliżenia do wolnej od błędów katolickiej doktryny. W innym zaś razie, będziemy utwierdzać innowierców w błędzie, w którym trwają. Czy taką postawę przyjąłby Chrystus?

Nieformalna kanonizacja Lutra?

Duży dyskomfort, a u wielu zażenowanie zrodziły nakreślone na tle wyniesionego na honorowe miejsce pomnika Marcina Lutra, wypowiedziane przez papieża słowa.

– Najwięksi reformatorzy są świętymi, a Kościół zawsze potrzebuje reformy – powiedział Franciszek.

Słowa papieża wydają się być mało skomplikowaną sugestią, mającą świadczyć o świętości samego Lutra. Podobnego zdania jest znany włoski historyk Roberto de Mattei, który stwierdzenie papieża uważa za wyjątkowo mylące, gdyż nie wprowadza rozróżnienia na katolickich świętych dokonujących prawdziwych reform oraz odrzucających życie sakramentalne quasi-reformatorów, takich jak Luter. Owszem, z jego inicjatywy zwrócono uwagę na wiele niewłaściwości jakie dokonywały się w XVI-wiecznym Kościele: symonia, sprzedaż odpustów, niedostępność Biblii dla szeregowego chrześcijanina czy upadek obyczajów wśród duchowieństwa… Czy jednak biorąc pod uwagę efekt wprowadzania przez niego reform, sugestia jakoby był „świętym reformatorem” jest słuszna?

Włoski historyk, krytycznie wypowiada się o samym wydarzeniu, które miało miejsce w Watykanie. Samą reformację uważa, za jedno z najtragiczniejszych wydarzeń Kościoła.

– Luterańska Rewolucja może zatem być uznana za jedno z najbardziej tragicznych wydarzeń w historii ludzkości, razem z masońską rewolucją 1789 i komunistyczną z 1917 roku. Co więcej, przesłanie Fatimy, mówiące o rozprzestrzenieniu błędów komunizmu na świecie, zawiera w sobie implicite odrzucenie błędów protestantyzmu i rewolucji francuskiej – pisze Roberto de Mattei.

Uważa, że Stolica Apostolska przykłada większą wagę do świętowania rocznicy rozłamu Kościoła, niż do uczczenia rocznicy objawienia Matki Bożej w Fatimie. Czy powinno nas to dziwić?

Niepokojące roszady a tajemnice fatimskie

o. Enzo Bianchi

o. Enzo Bianchi

Kilka miesięcy temu, na łamach Warszawskiej Gazety, wyrażaliśmy obawy związane z ignorancją Watykanu wobec tajemnic fatimskich. Ma o tym świadczyć postawa mianowanego w 2014 roku przez papieża Franciszka, konsultora Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan, o. Enzo Bianchiego. Ów zakonnik, w grudniu zeszłego roku, stwierdził, że objawienia fatimskie to oszustwo. Uznał również, że w orędziu fatimskim Bóg jawi się jako „Bóg katolickiego rasizmu, który dba tylko o swoją rodzinę”, zapominając o innych denominacjach chrześcijańskich. Ponadto, biorąc pod uwagę doniesienia związane z nieopublikowaną jeszcze treścią ostatniej z fatimskich objawień, nijak się mających do protestanckiego ducha wszystko składa się w jedną całość. Nieopublikowana część trzeciej tajemnicy fatimskiej mówi o niegodnym Soborze Watykańskim II oraz związanej z nim modernizacji liturgii Mszy Świętej. To wszystko zaczyna się łączyć w jedną całość, ponieważ 28 października bieżącego roku, papież Franciszek jednym posunięciem mianował 27 członków Kongregacji ds. Kultu Bożego. Skala i reprezentowany – przez zdecydowaną większość nowo powołanych – nurt protestantyzacji liturgii winien być wyjaśnieniem odrzucenia sprzeciwu Maryi wobec modernizacji eucharystycznego sacrum. Wśród nowo powołanych członków Kongregacji znaleźli się m. in. kardynałowie Pietro Parolin, Beniamino Stella i Gianfranco Ravasi, a także (nominacja prawdopodobne najbardziej kontrowersyjna) arcybiskup Piero Marini, znany zwolennik liberalizacji liturgii i zaciekły przeciwnik nurtu zachowawczego. Zdaniem niektórych komentatorów jest to kolejna odsłona niwelowania wpływów konserwatywnych, w tym przypadku wymierzona zwłaszcza w poglądy i politykę dotychczasowego przewodniczącego Kongregacji – kard. Roberta Saraha. Decyzja papieża, w „przeddzień” nabożeństwa w szwedzkim Lund, w kontekście ignorancji objawień fatimskich, winna budzić daleko idący niepokój. Świadczyć o tym mogą coraz częściej podnoszone głosy wśród członków Kolegium Kardynalskiego, postulujące podpisanie międzywyznaniowej deklaracji „O Wspólnej Eucharystii” na wzór deklaracji „O Usprawiedliwieniu z Wiary” i „O Chrzcie Świętym”? Za takim rozwiązaniem opowiada się zwłaszcza kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. Czy zatem mamy do czynienia z wyłamaniem kolejnej przeszkody na drodze unifikacji katolicyzmu z protestantyzmem na gruncie liturgicznym?

Prymas w Cieszynie a Papież w Lund

Prymas w Cieszynie

Prymas w Cieszynie

31 października w cieszyńskim zborze, odbyły się uroczystości podczas których „świętowano dzieła wielkich reformatorów”. W nabożeństwie uczestniczył zasiadający w Komitecie Honorowym prymas Polski abp Wojciech Polak.

– Przez to nabożeństwo wpisujemy się w ogólnoświatowe obchody jubileuszu Reformacji, czyli odnowy Kościoła – powiedział podczas powitania zwierzchnik diecezji cieszyńskiej Kościoła luterańskiego bp Adrian Korczago.

W wypełnionej po brzegi świątyni wiernymi z różnych zakątków Polski i Europy, na środku której rozłożono tekst 95 tez, prymas Polski złożył podziękowanie za możliwość uczestniczenia w jubileuszu, tym samym wyrażając potrzebę „tolerancji” i „bycia razem”. Po wygłoszonym przemówieniu abp. Polakowi wręczono chleb w kształcie „Róży Lutra”, będącej znakiem tradycji XVI-wiecznej rewolty. Została przyjęta z nieukrywaną wdzięcznością.

– Centralne uroczystości odbędą się dziś w szwedzkiej katedrze w Lund, gdzie na zaproszenie Światowej Federacji Luterańskiej przybędzie papież Franciszek, aby wspólnie upamiętnić 500 lat Reformacji – bp Korczago

Papież w Lund

Papież w Lund

Wspólne luterańsko-katolickie obchody Reformacji, w których uczestniczył Namiestnik Świętego Piotra w szwedzkim Lund, mają wymiar historyczny. To pierwsze wspólne obchody tego jubileuszu. Wznoszono modlitwy, w których zanoszono intencje dziękczynne za dobre owoce Reformacji. Papież Franciszek w przemówieniu, w którym oparł się o ewangeliczną perykopę o „krzewie winnym” (J 15) położył duży nacisk na poszukiwanie jedności z Jezusem Chrystusem oraz przebaczeniu między luteranami i katolikami, z którymi nie może się pogodzić. Docenił owoc reformy Marcina Lutra jakim jest zwrócenie uwagi na teologię „usprawiedliwienia z wiary” oraz naczelne miejsce Słowa Bożego w życiu chrześcijanina. Po odprawionym nabożeństwie na wielkiej arenie w Malmoe, gdzie jedynym krzyżem jaki tam się znajdował była scena w kształcie najważniejszego znaku chrześcijan, papież powiedział, że „jedność między chrześcijanami jest priorytetem, gdyż więcej jest tego co nas łączy, niż tego co nas dzieli” oraz – niemalże tradycyjnie – podkreślał potrzebę przyjęcia uchodźców w Europie.

– 500-lecia reformacji nie można świętować. Tu chodzi raczej o pokutę i ubolewanie – trzy dni przed jubileuszem Reformacji powiedział kard. Kurt Koch.

Wydaje się, że słowa szefa Kongregacji ds. Ekumenizmu były jedynie wynikiem nacisku konserwatywnych publicystów, którzy byli oburzeni udziałem papieża w obchodach w Szwecji. W wypowiedzi Ojca Świętego na próżno szukać pokuty i ekspiacji za grzechy Kościoła i Marcina Lutra, zaś przebija się w niej charakter dziękczynny za spotkanie i dobre owoce działalności niemieckiego „reformatora”.

Apostazja papieża i prymasa Polski?

– Jeżeli strona kościelna – a mówię tutaj generalnie, nikogo nie wyłączając – będzie obchodzić Reformację z innych racji jak tylko z faktu, żeby pójść i zdobyć tych ludzi dla Boga, to popełni akt apostazji, czyli herezji, bo świętować taką zbrodnię, utożsamienie Boga z Szatanem, jest najwyższym aktem herezji – mówi ks. prof. Tadeusz Guz, filozof i teolog Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Powyższe słowa nabierają jeszcze większego znaczenia w związku z faktem, iż nadal w mocy pozostają nieomylne potępienia twierdzeń Marcina Lutra dokonane przez Sobór Trydencki. To, co zostało powiedziane na Soborze Trydenckim jest nadal ważne, bez względu na ekumeniczne postulaty zawarte w dokumentach Soboru Watykańskiego II (1962-1965), który miał jedynie charakter duszpasterski.
Nie jesteśmy zdolni, by „wejść w skórę” papieża Franciszka i jednoznacznie stwierdzić, jakimi kierował się pobudkami, spotykając się na obchodach rocznicowych Reformacji. Biorąc pod uwagę piastowane przez niego stanowisko, wydaje się że Ojciec Święty nie mógł kierować się niczym innym jak chęcią przyciągnięcia luteran do Kościoła katolickiego.

Pomimo tego, kierując się wypowiedziami papieża na temat „prozelityzmu” i „ekumenizmu”, lekceważenia objawień i nieopublikowanej tajemnicy fatimskiej, roszadach w Kongregacji ds. Kultu Bożego oraz swoistą intronizacją monumentu Marcina Lutra w Auli Błogosławionego Pawła VI, wrażenie można odnieść zupełnie inne. Sugerujące ono, że papież a wraz z nim zasiadający w Komitecie Honorowym 500-lecia Reformacji prymas Polski abp Wojciech Polak, dokonali aktu apostazji, tym samym wykluczając się ze społeczności Kościoła (Kodeks Prawa Kanonicznego, kan. 751). Charakter uroczystości, w których uczestniczyli papież i prymas, nie powinien pozostawiać jakichkolwiek wątpliwości… Niestety takich hierarchów jest więcej. Ale o tym niebawem…

Tekst ukazał się na łamach tygodnika Polska Niepodległa.

Tagi , , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.

36 odpowiedzi na „Unia katolików z protestantami czy akt apostazji papieża i prymasa?

  1. Kamil Wypych mówi:

    Jacku, kościół już dawno jest zinfiltrowany od środka przez masonów. Jedyna rada to założyć kościół narodowy z siedzibą w Warszawie, który będzie niezależny od satanistów z Watykanu.

    • bart mówi:

      Schizmatyku i heretyku zastanów się co piszesz

    • EK mówi:

      Nowego kościoła nie trzeba zakładać gdyż On stale trwa. Na czele prawdziwego kościoła stoi stale Papież Benedykt a prawdę na obecne czasy wskazuje wizja Jana Bosko o dwóch kolumnach którym mamy być wierni.

    • Opuszczanie własnego stada z powodu chorych fałszywych pasterzy nie jest wyjściem. Nie opuszcza się bliźnich z powodu choroby pasterza, tym bardziej że ludzie są dobrej woli. Wyjściem jest jedynie odsuniecie szkodników, obnażenie i przepędzenie ich oraz przebudzenie śpiących, jest to bardzo trudna walka ale zgodna z prawdziwym miłosierdziem. Bo wojna ta nie jest przeciw ciału.

  2. Ja się tylko zastanawiam czy Franciszek rzeczywiście jest papieżem. Nie może być 2 papieży a formalnie nadal pozostaje nim Benedykt, przecież nie zrzekł się całkowicie funkcji, jedynie aktywnej reprezentatywnej posługi.

  3. olga mówi:

    unia miedzy protestantami a katolikami. hym jakos mi sie nie widzi.
    ciezki artykul.
    dopatrzylam bledu cytuje z artykulu bo screenshota nie da sie umiescic

    „Ponadto, biorąc pod uwagę doniesienia związane z nieopublikowaną jeszcze treścią ostatniej z fatimskich objawień, nijak się mających do protestanckiego ducha wszystko składa się w jedną całość. Nieopublikowana część trzeciej tajemnicy fatimskiej mówi o niegodnym Soborze Watykańskim II oraz związanej z nim modernizacji liturgii Mszy Świętej. To wszystko zaczyna się łączyć w jedną całość, ponieważ 28 października bieżącego roku, papież Franciszek jednym posunięciem mianował 27 członków Kongregacji ds. Kultu Bożego.”
    mamy luty nie październik br.. czytam i czytam nie like uje na glupa

  4. moim zdaniem na tajemnice fatimskie
    nalezy patrzec ze byc moze sa prawdziwe ale skoro jest napisane w nich o soborze II to blizej im do tego ze sa prawdziweale mysle lepiej zeby patrzec ze tak sa prawdziwe bo podobno kosciol ma historie tradycjii
    a skoro one tam sa umieszczone
    to niech zostaną…
    tylko jakie sa tak naprawde te obj
    sa? i co tak naprawde zawieraja?
    gdyz po sieci kraza rozwniez wersja 4
    lub rozne wersje poprzednich
    a ile tak naprawde wyszlo wersjii?
    Jezeli nauka Papieza
    jest inna niz ta w Piśmie Świetym
    (usprawiedliwienie z Wiary”)
    to czy dogmat nieomylnosci papieza
    juz nie obowiazuje tego papieza
    czy tylko w tej sprawie papiez popelnil
    blad? ktory wedle tego dogmatu mozna
    tak mi sie wydaje – uznac za blad jezeli
    „jest inny od Nauki Jezusa” tam w podpunktach do Dogmatu o Nieomylnosci Papieza

  5. Mariusz Malec mówi:

    Interesujący artykuł. Chciałbym przekazać Księdzu pewne informacje na temat przyszłości Kościoła i Europy. Jeżeli jest Ksiądz zainteresowany, proszę o kontakt na e-mail.

  6. selador mówi:

    Żyjemy w bardzo ciekawych czasach… Niebawem czeka nas …apokalipsa… Rozleci się pojmowanie wielu pojęć, rzeczy i aksjomatów… Okaże się, że to, co było cudami – jest możliwe i nie ma w tym nic cudownego. Rewizji trzeba będzie poddać naszą wiarę i treść Pisma Świętego. Wielu ludziom „zawiesi się system operacyjny”, gdy dojdzie do odkrycia przed nami prawdy. Nie oszukujmy się – nie jesteśmy jedynym stworzeniem we wszechświecie… Ba!! Nie jesteśmy wyjątkowi, ani w Naszej Galaktyce, ani we wszechświecie.. Zresztą NIE JESTEŚMY JEDYNĄ „EKSPANSJĄ” !!! (Ekspansją nazywam wszechświat powstały w procesie Wielkiego Wybuchu) Takich wszechświatów, jak nasz jest …Bóg tylko wie ile.. Ponadto Wszechświat nasz istnieje na wielu (jak ja to nazywam – „poziomach energetycznych” inni używają pojęcia „na innych częstotliwościach) ..jak zwał, tak zwał – ale skutki tego są MONUMENTALNE… Bez względu na to, co się stanie – pamiętajmy, że zawsze fundamenty są takie same. Że zło – jest złem, a dobro – DOBREM. Wiara w jedynego Boga – jest wiarą. I nie ważne, ile lądów, ile planet, ile wszechświatów jeszcze odkryjemy – ŹRÓDŁO istnienia i wiara w Niego – POZOSTAJĄ NIEZMIENNE!

  7. Paszyn.pl mówi:

    Jacku Miedlar obyś nie stał się drugim Lutrem!
    Posłuszeństwo Kościołowi i wierze katolickiej powinno być na pierwszym miejscu.
    Już odrzuciłes rzecz najważniejszą. Kapłaństwo i Eucharystię. A NIC nie powinno być ważniejsze dla Ciebie jako kapłana jak eucharystia i pokuta!
    Szatan już zwyciężył w Tobie! Przez własne ego. Nie tędy droga…

    http://Www.paszyn.pl/posluszenstwo

  8. Polak patriota mówi:

    ale rakowisko na tym blogu

  9. Beata mówi:

    Księże Jacku. Chciałabym aby ksiądz wyjaśnił mi zjawisko ekumenizmu. Ja tego nie ogarniam w swoim rozumie. Wspólne modlitwy z luteranami, prawosławnymi, żydami…Nawet z muzułmanami. Nie wiem czy to jest tak naprawdę zgodne z nauką rzymskiego KK. Modlitwy w synagodze, w meczecie….Mi to się kłóci z tym czego uczyłam się na katechezie. Kiedyś w moim mieście był taki festyn religijny. Proboszcz zapraszał by wziąć udział. Bo będą tańce, śpiewy uwielbienie, teatr, młodzież z zagranicy….. Wogole nie wspominając kto jest organizatorem. Wiec, myśląc że organizuje to jakaś wspólnota KK poszłam. I okazało się że to organizuje kościół Zielonoświątkowy. Były śpiewy i teatr s jakże. Ale była też ewangelizacja, rozdawali swoje ulotki i nsgabywali… Czy to jest ekumenizm???

    • Kiszka mówi:

      Tak w skrócie to się nazywa Nowy Porządek Świata. Zakulisowe elity jakby ich nie nazywać: illuminati, masoneria, talmudyczni żydzi, hazarowie itd Czczący lucyfera i oczekujący jego przyjścia w niedługim czasie, dążą do zniszczenia prawdziwego Kościoła Katolickiego w zamian wprowadzając herezje w imię miłości do bliźniego. Otumaniają letnich w wierze, niestety również i kapłanów. A wielu którzy widzą i czują w sercu, że coś tu jest jednak nie tak – niestety brakuje odwagi, no i w przód obierają drogę posłuszeństwa i nieomylności papieża, być może by zagłuszyć wyrzuty sumienia. Jeżdżę po różnych kościołach i w większości widzę letniość kapłanów… Co jest niesamowicie smutne. Trzeba się za nich bardzo modlić, składać osobiste ofiary oraz masowo zamawiać msze święte, by Duch Święty zstąpił na nich i dodał im odwagi, do prowadzenia swojej owczarni ku zbawieniu, a nie ku przepaści…

      • Beata mówi:

        No dobra, NWO….ale czy tym zjawiskiem można wszystko tłumaczyć?

        Nieomylność papieża??———-> tylko w sprawach ex catedra przecież obowiązuje. No ale ludzie tego nie wiedzą i łykają wszystko co Franciszek powie….

        Jakieś dni Islamu w Kościele katolickim, palenie świec chanukowych, modły w synagogach, meczecie….księża tylko informują bez wyjaśnień po co i dlaczego to.

        Ja jestem zniesmaczona. Bo wiele rzeczy mi się nie podoba. I wg mnie podchodzi pod łamanie przykazań i dogmatów. Jak choćby obchodzenie zydowskich świat czy wspolne modlitwy z muzułmanami.

        Albo teksty o wierności małżeńskiej wygłaszane przez papieza Franciszka……czysta herezja…

  10. Katoliczka mówi:

    Koniecznie trzeba zapobiegac herezjom w Kosciele. Czyni to wspaniale ksiadz dr hab. Poitr-Maria NATANEK, suspendowany, ale nikt nie wykazal i nie umial muè wytknac bledow, wiec trzeba za nim isc i go wspierac, a Ks Miedlar jest tej samej opcji co ks Natanek. Zwyciestwo jest w sile, trzeba razem dzialac i sie modlic, w pojedynke trudniej.
    Ks NATANEK”robi” kawal dobrej roboty !

  11. dobra owieczka mówi:

    Jestem Chrzescijaninem wyznania przed 2 soborowago. potrzebuje kaplana ktory poprowadzi Nasz Kosciol

  12. Basia Kbs mówi:

    O masonerii bł. K. Emmerich http://www.voxdomini.com.pl/vox_art/emmerich.html

    „Ujrzałam jak w Niemczech pośród duchownych kierujących się światową mądrością i oświeconych protestantów tworzą się plany połączenia wyznań religijnych, zniesienia władzy papieskiej…” (s. 346). „Zobaczyłam tajne stowarzyszenie podkopujące wielki kościół (św. Piotra), a w pobliżu nich straszną bestię wyłaniającą się z morza” (s. 290). „Widziałam w ostatnich dniach zdumiewające rzeczy związane z Kościołem. Bazylika Św. Piotra była niemal doszczętnie zniszczona przez sektę, lecz jej działania, z kolei, okazywały się bezowocne, a wszystko co należało do nich, ich fartuszki i narzędzia, palone przez katów na publicznym miejscu hańby. (…) W tym widzeniu ujrzałam Matkę Bożą gorliwie działającą na rzecz Kościoła, że moje nabożeństwo do Niej niezwykle się wzmogło” (s. 292).

    „Chcą wprowadzić na urzędy złych biskupów. Na tym samym miejscu chcą przekształcić katolicki Kościół w luterański zbór” (s. 299). „Kiedy ujrzałam Bazylikę Św. Piotra w stanie ruiny i tylu duchownych uwijających się, potajemnie, nad zniszczeniem Kościoła, byłam tak załamana, że bardzo płakałam błagając żarliwie Jezusa o zmiłowanie” (s. 300). źródło- http://www.ultramontes.pl/omlor_anna_katarzyna.htm reszta do przemyśleń osobistych.

  13. Basia Kbs mówi:

    bł. K. Emmerich : „Ujrzałam jak w Niemczech pośród duchownych kierujących się światową mądrością i oświeconych protestantów tworzą się plany połączenia wyznań religijnych, zniesienia władzy papieskiej…” (s. 346). „Zobaczyłam tajne stowarzyszenie podkopujące wielki kościół (św. Piotra), a w pobliżu nich straszną bestię wyłaniającą się z morza” (s. 290). „Widziałam w ostatnich dniach zdumiewające rzeczy związane z Kościołem. Bazylika Św. Piotra była niemal doszczętnie zniszczona przez sektę, lecz jej działania, z kolei, okazywały się bezowocne, a wszystko co należało do nich, ich fartuszki i narzędzia, palone przez katów na publicznym miejscu hańby. (…) W tym widzeniu ujrzałam Matkę Bożą gorliwie działającą na rzecz Kościoła, że moje nabożeństwo do Niej niezwykle się wzmogło” (s. 292).
    „Chcą wprowadzić na urzędy złych biskupów. Na tym samym miejscu chcą przekształcić katolicki Kościół w luterański zbór” (s. 299). „Kiedy ujrzałam Bazylikę Św. Piotra w stanie ruiny i tylu duchownych uwijających się, potajemnie, nad zniszczeniem Kościoła, byłam tak załamana, że bardzo płakałam błagając żarliwie Jezusa o zmiłowanie” (s. 300) więcej na : http://www.ultramontes.pl/omlor_anna_katarzyna.htm i o masonerii- http://www.voxdomini.com.pl/vox_art/emmerich.html

  14. Xavras Wyżryn mówi:

    Przestańmy w końcu nazywać Papieżem masońskiego antychrysta. Obawiam się, że osiągnie swój (i swoich poprzedników) cel: doprowadzi do upadku kościoła katolickiego. Kościół musi się odrodzić odrzucając całkowicie masońskie postanowienia SWII.

    • miedlartopowinieneswiedziecktoitylkotymaszwiedzieckto mówi:

      Wydaje mi się ze to Masoni dąza do ujednolicenia wszystkego wszystkich religii i zeby wprowadzic New Order a pomaga im w tym papiez a wszystko to po to aby udostepnic tron Antychryscie Zydowskiemu bo Masoni powstali w 17 wieku a o AntyChryscie byla juz mowa za czasow Jezusa – a wtedy masonstwo nie istnialo tylko Zydzi byli i dalej sa AntyJezus. Papiez to antychryst za duzo powiedziane ale wydaje mi sie ze ktos kto przygotowuje tron moze sie myle ale dziwne jest to wszystko…

  15. Maciej mówi:

    Nie oto chodzi by wypowiadać wierność Biskupowi Rzymu (kto z Was czuje się Henrykiem VIII?) Ale o to by Kościół zreformować z reform, jak stare gotyckie świątynie odrapuje się z tynku, by wydobyć ich naturalne piękno, skryte pod kiczowatymi bochomazami.
    Po owocach ich poznacie!
    Jakie owoce przyniosła reformacja? Rozłam, wojny, przelew krwi, zniszczenie środowiska w koñcu sprowadzenie chrześcijaństwa do poziomu ozdóbek świątecznych.

    • :)no tak ale juz liturgia`jest zmieniona totalnie, po soborowej Mszy zawsze bylo odmawiane spowiadam sie Bogu… teraz bardzo rzadko… na Mszy Przedosoborowej Zawsze Jest z tlumaczenia na Polski Panie Jezu zmiluj sie nad nad nami na posoborowej tez powinno byc i co prawie nigdy nie slysze tego i wiele innych elementow juz zmieniono… poprostu tworza jakis nowy nowoczesny kosciol a ja jako tradycjonalista chce Kosciolu tego ktory byl od zawsze… i chce bronic Swoja Matke Kosciol ale ten piekny tradycyjna a nie zlepek nowoczesnosci

  16. Kiszka mówi:

    Proszę księdza,
    Niestety to czasy, w których my wszyscy będziemy świadkami spełnienia się apokalipsy św. Jana. Z jednej strony mamy niesamowite szczęście. Każdy kto rozpoznał już znaki czasów, a jest ich naprawdę mnóstwo, ma okazję pokutować, nawracać, ratować inne dusze. Największym błogosławieństwem dla mnie było zesłanie Ducha Świętego, nawrócenie się i całkowita zmiana życia. Poza tym Duch Święty kieruje mną i pomaga dostrzec Prawdę w tych wielce zakłamanych czasach, gdzie oprócz demonów i innych złych duchów, działają na nasz rozum niewyobrażalnie destrukcyjne technologie. Wraz z pogłębianiem się wiary i badaniem tego co się dzieje, pogłębiła się u mnie również miłość do Ojczyzny. To jest niesamowite, bo do końca nie jestem w stanie tego zrozumieć 🙂
    Wielu rzeczy nie rozumiem, ale wcale nie muszę. To co Pan pozwala mi zobaczyć i poukładać w głowie jest Jego wolą. Przede wszystkim nawrócić mi się pomogły orędzia Marii od Bożego Miłosierdzia, która jest niesamowicie atakowana. Nie tylko mnie zresztą( ponieważ poznałam inne osoby nawrócone dzięki tymże orędziom). Niestety pewna strona w Polsce bardzo mocno je krytykuje i osobiście współczuję twórcom, odpowiedzialności przed Bogiem za odebranie możliwości nawrócenia innym ludziom… Chciałabym zachęcić księdza do zakupienia Ksiąg Prawdy i czytania ich. Modlitwy do Ducha Świętego, jeśli tylko najdą wątpliwości. Oczywiście wiara w nie nie jest potrzebna do zbawienia. Treści te po pierwsze wiele pomogły mi, osobie nawróconej w dorosłym życiu, która tak naprawdę wszystko musiała układać sobie na nowo w głowie; a po drugie dla każdego będą namacalnym dowodem, gdy krok po kroku wszystko się spełnia. Jest tam opisanych wiele znaków, które pomogą uwierzyć wielu ludziom, jeśli dowiedzą się o nich teraz, zanim się wypełnią. Łącznie z obowiązkiem informowania ludzi o Ostrzeżeniu (oświeceniu sumień), które wielu ludzi odbierze jako koniec świata, a to co zobaczą niestety ich zabije i nie otrzymają łaski nawrócenia się. Jeśli my, teraz postrzegani jako wariaci, zasiejemy ziarenka w ich głowach o tym wydarzeniu, to w odpowiednim czasie, oni sobie przypomną. To co nazywamy teoriami spiskowymi (no oprócz materiałów dezinformujących, których niestety jest mnóstwo, dlatego potrzebna jest do rozeznania Moc Ducha Świętego) jest prawdą. A sam termin został wymyślony w latach 70tych przez CIA w celu dyskredytowania i ośmieszenia każdego, kto będzie twierdził, co innego niż władze. Ksiądz wie dużo. Proszę zbadać również te orędzia. One mogą uratować jeszcze więcej dusz. Moja była w niesamowitej ciemności, a teraz jestem bardzo wdzięczna za tę łaskę którą otrzymałam. Papież Franciszek jest apostatą masonem i sługą antychrysta. Ja czułam to jeszcze przed nawróceniem i nigdy mi się on nie podobał. Podoba się za to bardzo nowoczesnym lewakom, którzy reprezentują stronę nieco inną, że tak to ujmę. Proszę się modlić o rozeznanie 🙂 Musimy pamiętać o wilkach w owczych skórach!

  17. jerzy kozłowski mówi:

    Trzecia tajemnica fatimska nigdy nie została opublikowana – wiedziałem to od czasu jej opublikowania – treść trzeciej tajemnicy którą ogłoszono , wskazywała że nie było tam niczego co by było warte ukrycia. Sedno tajemnicy jest ukryte – ale widoczne w posunięciach papieży.
    Żal mi żydów – już niedługo będą cierpieć męki z powodu niemożności zrobienia kupy , od
    tego ciągłego lizania Im przez gojów dupy. Naród wybrany doczekał się spełnienia obietnicy złożonej przez Boga i rządzi światem.
    Wiecie co mówił Budda na temat boga ? – jeśli wiedział co mówi , to biada nam wszystkim.
    Najgorsze jest to w jego oświeceniu że wszystko logicznie się układa w jedną całość razem z wszystkimi religiami.

  18. Mateusz mówi:

    ks. Jacku, mam pytanie o słowa Jezusa o Kościele: „a bramy piekielne Go nie przemogą”. Czy chodzi o to że go nie pokonają? (ale jak bramy mogą pokonać, można pokonać bramy, sforsować bramy, a nie odwrotnie”). Czy może znaczy to że bramy piekielne Go nie wpuszczą? (przemóc, jak np. nie mogę się przemóc żeby coś zrobić, tak tu nie przemogą, znaczy nie wpuszczą, nie zniosą Go?) Czy można tę obietnicę Jezusa rozumieć, że Kościół nie zbłądzi?

  19. franciszek mówi:

    Gdzie można znaleźć dosłowne polskie tłumaczenia postulatów Marcina Lutra, bo dyskusja jest, ale ludzie dyskutują o czymś, o czym niewiele wiedzą ?
    Niektóre „napotkane” przekłady są na tyle zamulone, że widać, że są stronnicze i nieprawdziwe.
    I stąd jeszcze większe nieporozumienia.
    Pan Jezus chce abyśmy byli jedno, ale przez „mojszą” prawdę daleko nie dojedziemy.
    Trzecim korzystającym w tym sporze będzie islam i mojsze będzie islamskie

  20. kesja mówi:

    Proszę sobie wklepać np.95 tez Lutra.
    Zmusiłam sie,by przeglądnąć te „potworności ” rzymsko-katolickiego (też )profesora teologii – profesora biblistyki na Uniwersytecie w Wittenberdze -Marcina Lutra i co odkryłam, przeciwko czemu zaprotestował?
    A oto przykłady jego „herezji”
    Teza 36: Każdy chrześcijanin, który za grzechy żałuje prawdziwie, ma i bez listu odpustowego zupełne odpuszczenie kary i winy.-
    sama prawda biblijna=
    przez krew Pana Jezusa mamy całkowite odpuszczenie grzechów ZA DARMO,ZA DARMO,
    bo cene za nas zapłacił Pan Jezus na krzyżu inaczej jest to obraza krzyża Chrystusowego- ODPUSZCZAĆ ZA PIENIĄDZE..

    Teza 45: Należy pouczyć chrześcijan, iż ten, co widzi ubogiego i mimo to kupuje odpust, ten nie odpust papieża nabywa, ale gniew Boży ściąga na siebie.

    Teza 62: Istotny, prawdziwy skarb Kościoła to święta Ewangelia chwały i łaski Bożej.

    79. Gdy się mówi, że krzyż odpustowy z pieczęcią papieża,
    który dumnie jest wystawiany (w koœciołach), ma taką samą
    wartoœść jak Krzyż Chrystusowy, to jest to bluŸżnierstwem

    Teza 86: Dlaczego również nie buduje papież bazyliki św. Piotra raczej za własne niż za pieniądze biednych chrześcijan, wszakże jego majątek jest znaczniejszy od dóbr jakiegokolwiek bogatego Krassusa.
    itp..itd…
    Jeśli Jacek Międlar potępia Lutra za takie tezy,to dobrze że nie jest już księdzem bo nie zrozumiał Ewangelii i dzis zgadzałby się na takie rzeczy w kosciele,znoszenia których Luter już nie wytrzymał choć wcześniej Husa papież spalił za to na stosie.
    Dzięki Lutrowi mamy Biblię w jęz.ojczystym nie po łacinie i to widocznie też straszne,że ludzie sami mogą czytac.
    i sprawdzać,a trzeba ,bo sprawa toczy sie o nie byle co ale ich wieczność,naszą wieczność
    .Kościół ówczesny rzym.kat. zamiast nawrócić sie do tych PRAWD i byłby spokój,rozpoczął przesladowania i sam Luter był zaskoczony rozwojem wypadków.
    Luter to nie był drugi Jezus,mam świadomość ale żeby tak kłamac na jego temat.

    Odnośnie ks.Guza,to trudno ufac człowiekowi ,który manipuluje.To samo robi i z Lutrem ?
    http://kompromitacje.blogspot.com/2014/01/tadeusz-guz-zmysla-cytaty.html–
    drobiazgowa analiza z przypisami

  21. Fanni mówi:

    Nonhtig I could say would give you undue credit for this story.

    • kesja mówi:

      Cyt.z art.”Owszem, z jego inicjatywy zwrócono uwagę na wiele niewłaściwości jakie dokonywały się w XVI-wiecznym Kościele: symonia, sprzedaż odpustów, niedostępność Biblii dla szeregowego chrześcijanina czy upadek obyczajów wśród duchowieństwa…”
      jak Jacek Miedlar komentuje to słowem zdawkowym „owszem”,to nie rozumie istoty Ewangelii.
      Sprzedaż zbawienia czyt.odpustów to plucie na krzyz Jezusa i tego Luter nie zdzierżył.
      Uderzył w podstawę herezji rzym.-kat.choć sam był katolikiem,że krzyż Jezusa ,jego ofiara to za mało i trzeba zapłacić za wejście do nieba.Hańba!!
      Upomniał sie o PRAWDĘ.
      Papież powinien był tę podstawową Prawde wprowadzić,o którą upominał się prof. teologii katol.M.Luter i nie byłoby reformacji.
      Proste,widać wyrażnie kto naprawdę jest winny.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Moi Drodzy! Jeżeli ktoś chciałby wspomóc finansowo moją działalność publicystyczną i patriotyczną, będę niezmiernie wdzięczny.
Za wszelkie wpłaty serdecznie dziękuję!

Jacek Międlar

PayPal:

PLN:

EUR, USD, GBP


Numery kont do wpłat bezpośrednich >> KUPUJĄC W TYM SKLEPIE WSPIERASZ MOJĄ DZIAŁALNOŚĆ