W listopadzie ubiegłego roku apelowałem, by zbierać podpisy w sprawie delegalizacji, kierowanego przez skazanego wyrokiem nieprawomocnym na 4 lata pozbawienia wolności Rafała Gawła, Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Wniosek o delegalizację lewackiego aparatu, a wraz z nimi sześć tysięcy podpisów, został złożony w Ministerstwie Sprawiedliwości. Ministerstwo przekazało sprawę prokuraturze. W lutym bieżącego roku, na wniosek białostockiej prokuratury policja przeszukała ośrodek, zaś w następnym miesiącu, prokuratury z Warszawy pozytywnie odpowiedziały na nasz wniosek i wszczęto dwa postępowania: o delegalizację ośrodka i mowę nienawiści (art. 257 k.k.). Czy siedlisko diabła zostanie zmiecione z powierzchni ziemi?
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, będący organizacją pozarządową i działający w ramach Stowarzyszenia Trzyrzecze jest odpowiedzialny za blokowanie facebook’owych profili, permanentne zohydzanie, deprecjację i obrzucanie inwektywami patriotów, katolików i narodowców. Ośrodek działający przy stowarzyszeniu działającego w Warszawie, obrazoburczego i promującego nihilizm, atakującego polskość i obecny Rząd teatru Trzyrzecze, czuje się bezkarnie. „Faszyści”, „naziści”, „rasiści”, „ksenofobowie” i „antysemici” to jedne z wielu obraźliwych określeń adresowanych w stronę miłujących Boga i Ojczyznę – napisałem we wniosku.
Mimo, iż przedstawiciele ośrodka doskonale wiedzieli, że taki wniosek został złożony do Ministerstwa, nie przerwali swoich nienawistnych aberracji. Nadal obrzucają błotem katolików, patriotów i nacjonalistów i najwyraźniej nie mają zamiaru przestać.
Widząc bezkarność lewicowego saloniku, sprzeciwiamy się bezkarności internetowego Ośrodka. Sprzeciwiamy się obrażaniu Polaków, patriotów, katolików i narodowców. OMZRiK działający przy stowarzyszeniu został zalegalizowany w sądzie. Dlatego zwracamy się do Ministerstwa Sprawiedliwości, aby solidnie przyglądnęło się działalności Ośrodka, a w konsekwencji podjęło kroki na drodze delegalizacji ksenofobicznego aparatu, który jest odpowiedzialny za deprecjację Polaków i narodowego dziedzictwa – brzmi kolejny fragment podpisanego przez sześć tysięcy osób wniosku o delegalizację.
Wymiar sprawiedliwości przyglądnął się działalności ośrodka, który sam się doigrał. Ośrodek został przeszukany, co tylko utwierdziło prokuraturę w przekonaniu, że lewacki aparat to siedlisko diabła. Rafał Gaweł zapewne nie może dojść do siebie, bo nie dość że został już skazany nieprawomocnym wyrokiem na 4 lata pozbawienia wolności, za podrobienie weksla i oszustwa finansowe grozi mu do 25 lat pozbawienia wolności, to jeszcze doprowadzamy do delegalizacji jego ksenofobiczny ośrodek.
OMZRiK zapowiada delegalizację środowisk narodowych w tym Obozu Narodowo-Radykalnego. Może nie podobać się prowadzona polityka, kadry czy niektóre idee środowisk nacjonalistycznych, w tym tych, w kręgach których sam jestem aktywny, jednak nie można stać biernie, kiedy o kryminalnej reputacji, mający zatargi z prawem, depczący demokrację i godność człowieka OMZRiK zamierza doprowadzić do delegalizacji legalnie działające organizacje. Coś się lewactwu pomieszało we głowach. Nie dość, ze nie doprowadzą do żadnej delegalizacji, to prawdopodobnie oni sami zostaną wyrzuceni na śmietnik historii.
W odpowiedzi na złożony do MS wniosek, Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi postępowanie o delegalizację ośrodka. Zanim jednak to postępowanie się zakończy, musi zostać sfinalizowane postępowanie Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota z art. 257 k.k. (Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3). Prawdopodobnie OMZRiK zostanie oskarżony o mowę nienawiści, to jest o to co ten bezpodstawnie imputuje patriotom, katolikom i nacjonalistom. Postępowanie prowadzi prokurator Tomasz Cieślak. A to dobra wiadomość. Cieślak to prokurator obojętny na naciski jakie wywiera na niego lewactwo. W 2016 roku, prokurator Cieślak umorzył postępowanie w sprawie wpisu: Mieszkam w tym pier… lublinie i powiem wam, że sytuacja jest koszmarna. wszędzie to ukraińskie ścierwo, na uczelniach, kasach w supermarketach, knajpach jako obsługa lub rozpier… kasę ze stypendiów (tak tak stypendia oczywiście funduje nasze Państwo). jeb… ukraińców, to nasi wrogowie a nie bracia!!! daję piwo żeby ludzie mogli zobaczyć mordę tego pajaca i dojeb… go jakby co na ulicy, walcie go i w 10 jak nie macie odwagi sami. Mimo ogromnych nacisków ze strony lewicowego saloniku, strojącego w obronie pogańskiego banderyzmu, prokurator Cieślak był nieugięty. Nie stanął w obronie siejących nienawiść Ukraińców i umorzył postępowanie: Uznać należy, że osoba dokonująca wpisu ( ) uczyniła to w ramach swojej reakcji na wywołujące negatywne emocje treści i obrazy przedstawiające – jak wynika z treści publikacji – ukraińskiego neonazistę manifestującego swoje poparcie dla faszystowskiego ustroju państwa oraz brak szacunku dla jego ofiar z czasów II wojny światowej. Fakt, że wpis ten odnosi się również do innych, bliżej niezidentyfikowanych osób narodowości ukraińskiej, egzystujących obecnie w Lublinie, nie zmienia powyższej tezy o motywie działania autora wpisu, jest jedynie dowodem na dość prymitywne i odznaczające się niskim poziomem intelektualnym uogólnienie zastosowane przez autora. Wydaje się, że prokurator zajmujący się mową nienawiści OMZRiK nie został jeszcze dotknięty wirusem antypolonizmu i niesprawiedliwości, co może sugerować, że postępowanie nie zostanie umorzone.
Obecnie toczy się postępowanie, które może doprowadzić do delegalizacji znieważającego Polaków ośrodka. Ośrodka kierowanego przez złodzieja, oszusta i prawdopodobnie chorego psychicznie Rafała Gawła (o ile żółte papiery nie są jego kolejnym przekrętem, mającym na celu uniemożliwienie wsadzenia go za kraty). Czy to nie jest szaleństwo, żeby pozbawiony wiarygodności, kryminogenny OMZRiK zamierzał delegalizować jakąkolwiek organizację? Przecież ONR i inne oskarżane przez ośrodek organizacje, w tym konkretne, oczerniane przez Gawła osoby jak Stanisław Michalkiewicz, ks. Roman Kneblewski czy ja nikogo nie oszukały i nie okradły… Wnioski nasuwają się same. OMZRiK powinien zniknąć z powierzchni ziemi. Pozostaje nam cierpliwie czekać na decyzje prokuratury o czym z pewnością poinformuję.
TREŚĆ WNIOSKU, KTÓRY ZOSTAŁ ZŁOŻONY DO MINISTERSTWA SPRAWIEDLIWOŚCI (KLIK)
Moi Drodzy! Jeżeli ktoś chciałby wspomóc finansowo moją działalność publicystyczną i patriotyczną, będę niezmiernie wdzięczny.
Idea nad wyraz szlachetna. Uważam jednak, że w Polsce co do zasady powinno się jak najszybciej wprowadzić prawo penalizujące za antykatolicyzm i antypolonizm a skasować przepis penalizujący za tzw antysemityzm nadużywany przez Żydów do zamykania ust Polakom do słusznej krytyki. Poza tym czy nawracanie na katolicyzm jako środek prowadzący do zbawienia ma prawo być interpretowane jako rodzaj rzekomej dyskryminacji innych błądzących, „ślepych” lub zagubionych ? Uważam, że to niezgodne z tradycyjną nauką Świętego Kościoła.
Wspaniała wiadomość