A. Gozdyra, „jaskinia lwa” i lewaki z trybuny… słowo po programie „Skandaliści”
Kilka słów po programie Agnieszki Gozdyry – „Skandaliści”, w którym miałem przyjemność (sic!) uczestniczyć. W samym studio było dość gorąco, nie tylko ze względu na panującą tam temperaturę. Częste przerywanie wypowiedzi, a nieraz konieczność tłumaczenia podstawowych pojęć nieco irytowało. Niemal jak w domowym przedszkolu! A prowadząca? Prywatnie to bardzo sympatyczna kobieta…. Continue reading