Islandczycy zamierzają wprowadzić prawo zakazujące obrzezania ze względów religijnych. Zgodnie z projektem ustawy, za obrzezanie będące zwyczajem żydowskim i muzułmańskim, groziłoby nawet 6 lat pozbawienia wolności.
Rytuały te są niepotrzebne, są wykonywane bez świadomej zgody, nieodwracalne i mogą powodować wszelkiego rodzaju poważne komplikacje, zmiany, a nawet śmierć – mówi Silja Dögg Gunnarsdóttir z Islandzkiej Partii Postępowej (IPP), która przygotowała projekt ustawy.
Europejski Kongres Żydów wydał w tej sprawie oświadczenie potępiając pomysł islandzkiej partii. Żydzi stwierdzili, że taka ustawa byłaby „skutecznym środkiem odstraszającym”, który gwarantowałby, że żadna społeczność żydowska nie zostanie w Islandii założona”.
W 2012 roku w Kolonii w Niemczech żyd został skazany za obrzezanie dziecka. Sąd uznał, że mężczyzna okaleczył dziecko, które nie miało nic do powiedzenia w tej sprawie.
I co, Polska nadal ta zła i antysemicka? Nie odpowiada żydom „Paradise Judaeorum” i polska tolerancja granicząca z naiwnością? Jeśli tak to zorganizuję im zrzutkę na one way tickets do Islandii. Dla Danielsa, Schudricha, Piszewskiego i całej tłuszczy… Może tam będzie im lepiej.
Źródło: CNN