„Smród ruskich onuc przestał przeszkadzać”. Andrzej Duda walczy o głosy…

Od dwóch tygodni wyniki sondażowe nie ulegają większym zmianom. Andrzej Duda wygrywa w I turze, ale w II jego tryumf jest niepewny. Widzimy także, że kampania z 2020 nie przypomina tej z 2015 – pełnej energii i przy udziale niezastąpionego młodego pokolenia, które serdecznym „Komorowski wstyd dla Polski” i memami punktowało kontrkandydata. Teraz młodzi się odwrócili. Skarlały skrzydła, na których 5 lat temu leciał Duda. Andrzej Duda potrzebuje paliwa, by na ostatniej prostej wziąć na dystans swojego głównego konkurenta. I gdzie go szuka? U Trumpa i „ruskich onuc” jak bezpodstawnie i niegodnie środowisko Sakiewicza określa Konfederację.

Z wyborczego punktu widzenia wizyta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych to był strzał w dziesiątkę, a scenariusz wprost wyborny, w imię zasady „dla każdego coś dobrego”.

1. W mediach społecznościowych pojawiały się głosy, że Duda jest traktowany przez Trumpa jak popychadło. W odpowiedzi na to prezydent Trump zaprezentował Dudę jako swojego przyjaciela, klaskał na jego widok, wyraził nadzieję na jego zwycięstwo i dalszą kontynuację umacniania międzynarodowej koalicji.

2. Pamiętacie jak kilka miesięcy temu, w trakcie podpisywania deklaracji w Białym Domu, prezydent Polski stał, a Donald Trump – siedział? To spotkało się z dezaprobatą internautów, którzy odbierali to jako brak szacunku wobec głowy naszego kraju lub dowód na nieznajomość protokołu przez gościa Białego Domu. Atakom na Dudę nie było końca. Teraz, do mediów przebił się obrazek zgoła inny: Duda siedzi, Trump stoi. Efekt? Większość krzykaczy została uciszona, a fakt, że Duda nie podpisywał ustawy tylko dokonywał wpisu do księgi pamiątkowej raczej niewielu obchodzi, a na pewno nie znajdzie swojego miejsca w tzw. „grubym przekazie”.

Taka sytuacja w trakcie #DudaTrump .
Chyba nie muszę tłumaczyć tekstu pod zdjęciem z Angelą ?
???#wieszwięcej #Duda #DUDA2020 pic.twitter.com/5txcmP97oZ

— W. Krawczynski ?? (@wkrawcz1) June 24, 2020

3. Nieoficjalnie zapewniono, że Polska jako pierwsza będzie miała dostęp do szczepionek nad którymi pracują polsko-amerykańskie zespoły. I co prawda temat szczepionek jest kontrowersyjny, to jednak nadal będący w mniejszości elektorat – mylnie zwany – „antyszczepami” nie był i nie będzie częścią elektoratu Dudy, stąd prezydent mógł sobie na to pozwolić i zyskać w oczach potencjalnych wyborców jako dobry negocjator. Zapewniono także zasilenie armii amerykańskiej na terenie Rzeczypospolitej, co ma być odpowiedzią na zmniejszenie jej obecności za naszą zachodnią granicą oraz podpisano wspólne oświadczenie o „strategicznym partnerstwie”. 

4. Andrzej Duda spotkał się również z Polonią, w tym z wiwatującym, szanowanym w świecie sportu bokserem Tomaszem Adamkiem. Takie obrazki dodają poparcia, zwłaszcza w szeregach niezdecydowanych i kiepsko zorientowanych politycznie wyborców.

Po wizycie za oceanem poparcie dla Dudy zaczęło nieznacznie wzrastać, co już pokazują sondażowe słupki. Jednak to zbyt mało, by ze spokojem stanąć w szranki z Trzaskowskim w II turze wyborów. Dla kandydata z ramienia PiS każdy głos jest na wagę złota. I sztab oraz sekundanci prezydenta mają tego świadomość, o czym świadczą umizgi w stronę Konfederacji. Przykłady: zaprosiny Bosaka i Dziambora do „Gościa Wiadomości”, zlecenie przez Morawieckiego, by Kamiński zajął się sprawą zdewastowania busa Krzysztofa Bosaka. Tylko głupek nie dostrzeże, że to wyborcza zagrywka.

Demokracja według myślenia lewicowego. W Toruniu został zniszczony bus, którym podróżował Krzysztof Bosak razem ze swoim sztabem. Bus został pomalowany sprayem również uszkodzone zostały opony auta.

Opublikowany przez Patryka Semczuka Środa, 24 czerwca 2020

W ogóle, w przekazie okołopisowskich mediów Konfederacja stała się taka jakaś spoko, brak ostrych ataków, a cuchnący smród „ruskich onuc” jakby przestał przeszkadzać. Ciężko nie zauważyć, że gdyby w miejscu Trzaskowskiego wciąż stała Małgorzata Kidawa-Błońska, umizgi w kierunku Konfederacji nie miałyby miejsca, bo poparcie dla Dudy nie byłoby zagrożone.

I na tym zakończę. Nie piszę tego felietonu, by kogokolwiek do czegoś przekonywać. Zależy mi jedynie na tym, by pomóc PAństwu dostrzec kampanijne zabiegi, które z uczciwością niewiele mają wspólnego. „Ruskie onuce” i „koalicjanci POKO” powrócą na jedynki GPC czy mediów braci Karnowskich, a po II turze wrócimy do chamskiej, politycznej rzeczywistości.

PS. Prędzej zjem kartę wyborczą niż w II turze zagłosuję na Trzaskowskiego.

[poll id=”9″]

Zobacz także:

Tagi , , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Moi Drodzy! Jeżeli ktoś chciałby wspomóc finansowo moją działalność publicystyczną i patriotyczną, będę niezmiernie wdzięczny.
Za wszelkie wpłaty serdecznie dziękuję!

Jacek Międlar

PayPal:

PLN:

EUR, USD, GBP


Numery kont do wpłat bezpośrednich >> KUPUJĄC W TYM SKLEPIE WSPIERASZ MOJĄ DZIAŁALNOŚĆ