Rafał Otoka-Frąckiewicz ujawnił szokujące informacje na temat specjalistki od „hejtu i nienawiści”Joanny Scheuring-Wielgus. Posłanka, „nawalona jak stodoła biegała z kieliszkiem wódki wrzeszcząc: Za Smoleńsk”.
Chcecie poznać kulisy powstania tego tweeta @Joanka SW? [chodzi o wpis: „Kochani. Nie jestem aresztowana. Jestem cała i zdrowa. #UwolnićFrasyniuka”, który posłanka opublikowała zaraz po zatrzymaniu Władysława Frasyniuka przez policję – przyp. red.]. Został wysłany z Supraśla pod Białymstokiem, z wesela syna tamtejszego prezydenta – na wstępie obala manipulacje Scheuring-Wielgus, która zasugerowała we wpisie, że dziwnym trafem nie została „aresztowana” podczas blokady miesięcznicy smoleńskiej.
Na sali bawiło się 20 posłów Nowoczesna, wśród nich Scheuring-Wielgus. Rycha nie było. W trakcie imprezy wzmiankowana pani poseł nawaliła się jak stodoła i zaczęła biegać z kieliszkiem wódki wrzeszcząc: Za Smoleńsk!!! – pisze Otoka-Frąckiewicz.
Traf chciał, ze na sali była inna posłanka .N, pani Barbara Dolniak, której maż zginął w Smoleńsku. Wielgus została wyprowadzona siłą z sali poza teren budynku i tam kontynuowała imprezę na Twitterze. Cała ta akcja jest tak żenująco zła, że pozostawię ją bez komentarza. Za informację dziękuję DDB – napisał publicysta.
Można się było spodziewać, że posłanka .Nowoczesnej to niedouczony, pozbawiony zasad prostak. Kłamie jak z nut, na każdym kroku strzela gafy, a przed sądem wyciska fałszywe łzy. Tak właśnie było podczas procesu ze mną. Teraz zamierza podać do prokuratury Otokę-Frąckiewicza.
Spotkamy się w sądzie. Za głupotę i przekazywanie kłamstw trzeba płacić – napisała Scheuring-Wielgus.
Dziennikarz napisał, że procesu się nie boi.
Jak dla mnie numerem sezonu jest fakt, że ludzie z Nowoczesna twierdzą, że nie śmieszą ich żarty ze Smoleńska, a wręcz przeciwnie i są to gotowi udowodnić w sądzie. Ciekawe co na to ich elektorat ? Czekam z utęsknieniem na pozew, gdyż szykuje się niezły cyrk ? – czytamy we wpisie publicysty.
Jak jest naprawdę? Doskonale wiemy. Elektorat opozycji nie tylko śmieje się z katastrofy smoleńskiej, ale czerpie radość z widoku rozczłonkowanego ciała Lecha Kaczyńskiego.
Lech Kaczyński rozciapciany w błocie smoleńskim to coś fantastycznego – w zeszłym miesiącu dla TVP Info powiedział członek kontrmanifestacji miesięcznicy smoleńskiej.
Nawet gdyby w momencie publikacji wpisu Joanna Scheuring-Wielgus była „cała i zdrowa”, nie mamy powodu by nie wierzyć znanemu dziennikarzowi, że posłanka była „nawalona jak stodoła”. Następnego dnia posłanka publikuje grafiki ze swoim zdjęciem, gdzie obok jest napisane: KULTURA to fundament demokracji. Wspieram Maltę. #KlątwaNaGlińskiego. Po pierwsze, jak ktoś taki jak Scheuring-Wielgus śmie pouczać o kulturze, a po drugie, czy rzucanie na kogokolwiek klątwy nie kwalifikuje się do mowy nienawiści?
„Nawalona jak stodoła wznosiła toast za Smoleńsk!” Scheuring-Wielgus teraz grozi odwetem (99) from Jacek Międlar on Vimeo.
Źródło: http://wprawo.pl