Zaledwie rok temu Mike Pompeo, sekretarz stanu USA, w iście bezczelny sposób publicznie zażądał od Polski realizacji bezprawnych, żydowskich roszczeń bezspadkowych. Namawiam moich polskich kolegów, aby poczynili postępy w zakresie kompleksowego ustawodawstwa dotyczącego restytucji mienia prywatnego dla osób, które utraciły nieruchomości w dobie Holocaustu – naciskał Pompeo, nawiązując do głośno komentowanej ustawy 447. Naciski na Polskę w tej kwestii nie ustają. I jeśli ktoś myśli, że bezczelność włodarzy USA na tym się kończy, to się grubo myli. Teraz rozochocony Departament Stanu USA, w corocznym raporcie o „łamaniu praw człowieka” poucza Polskę w kwestii obchodzenia się ze środowiskami LGBT.
W wypowiedziach wielu polityków z różnych partii pojawiały się ataki na „ideologię LGBTI”. Na przykład, w sierpniu prezes partii PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że kraj musi bronić się przed osobami, które „chcą wedrzeć się do naszych rodzin, naszych szkół i przedszkoli, chcą odbierać nam naszą kulturę, naszą wolność, atakują nasze świętości, atakują Kościół”, chcą podważać to, co jest normalne – czytamy w raporcie, w którym za przykład „łamania praw człowieka” podano słowa Jarosława Kaczyńskiego.
Na tym nie koniec. Zdaniem amerykańskiego departamentu złamania praw człowieka dopuściło się 30 polskich samorządów, które zgodnie zakazały promocji i afirmacji ideologii tak zwanych ruchów LGBT.
Organizacje pozarządowe zajmujące się prawami osób LGBTI zwróciły uwagę, że uchwały te mogą wywierać mrożący efekt na instytucje podległe samorządom lokalnym i mogą zwiększyć liczbę przestępstw z nienawiści – czytamy w raporcie.
Za przykład dyskryminacji na tle orientacji seksualnej wskazano napompowany przez demoliberalne media casus skrajnie lewicowego dziennikarza Przemysława Witkowskiego. 25 lipca Przemysław Witkowski, dziennikarz pracujący dla lewicowego pisma, został pobity we Wrocławiu po tym, jak otwarcie skrytykował graffiti anty-LGBTI, umieszczone na murze w pobliżu jednego z mostów miejskich – napisano. W raporcie, którym znajdujemy liczne niedpowiedzenia, a nawet kłamstwa, nie przeczytamy że mural, w którego obronie stanął Witkowski brzmiał „Stop pedofilom z LGBT” i wybielał dewiantów molestujących nieletnich.
A teraz istotne pytanie: Jakim prawem Departament Stanu USA śmie pouczać Polaków jaki winniśmy mieć stosunek do organizacji, które w Polsce dały się poznać z nienawiści i braku szacunku do godła, flagi i symboli chrześcijańskich? Gospodarzem w Rzeczpospolitej jest naród polski! Dlatego ani Amerykanie, ani Rosjanie, ani Żydzi, ani żadni obcy, nie będą stanowić o porządku w naszym kraju. Wara!
W raporcie poruszono kilka innych istotnych kwestii, które opiszemy w kolejnych publikacjach. PEŁNA TREŚĆ RAPORTU.
Przeczytaj: