Antypoloska propaganda, jaka została zbudowana wokół Marszu Niepodległości w Warszawie, wymusiła na Jarosławie Kaczyńskim spotkanie z ludźmi, którzy wielokrotnie potwierdzali swoją antypatię do prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Kaczyński spotkał się z żydami. Efekt? Żydzi wydali kłamliwy komunikat, domagali się krytyki Marszu Niepodległości i nie potępili słów jednego ze swoich przedstawicieli, który nawoływał, by Kaczyński popełnił samobójstwo.
Jarosław Kaczyński spotkał się z naczelnym rabinem Michaelem Schudrichem oraz Lesławem Piszewskim, przewodniczącym Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce, zaś tematem spotkania było rzekome „narastające zjawisko antysemityzmu” w naszym kraju, czyli brednie, o których na wszelkie możliwe sposoby piszą lewackie i żydowskie media typu Haaretz czy Times of Israel.
Jarosław Kaczyński powiedział, że podczas spotkania rozmawiano na temat Marszu Niepodległości, największej manifestacji narodowej w Europie.
– Wyraziłem zdanie, że rasistowskie hasła to było wystąpienie bardzo niewielkiej, wręcz liczącej mniej niż promil grupy, które rzeczywiście miało niemożliwy do przyjęcia, oburzający charakter – zaznaczył Kaczyński.
Zaraz po spotkaniu prezesa PiS z żydami, na oficjalnej stronie starozakonników w Polsce Jewish.org.pl pojawił się komunikat, w którym poprzez niedopowiedzenia zasugerowano, że Jarosław Kaczyński potępił cały Marsz Niepodległości.
– Komunikat, sprawiający wrażenie, że ja mówię o całym Marszu Niepodległości, jest nieprawdziwy – powiedział Jarosław Kaczyński.
Nie dość, że przedstawiciele środowisk żydowskich wydali kłamliwy komunikat po spotkaniu z prezesem Prawa i Sprawiedliwości, to jeszcze nie przeprosili za obrzydliwe słowa, które opublikował i wypowiedział przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej we Wrocławiu Aleksander Gleichgewicht. Obok skandalicznych wypowiedzi podczas manifestacji opozycjonistów we Wrocławiu w grudniu 2016 roku, Gleichgewicht nawoływał, by prezes PiS popełnił samobójstwo, a politycy zjednoczonej prawicy „zniknęli niczym mara”.
„Niech się Kaczor powiesi razem z bandą kolesi. (…) Raz na zawsze odejdzie Kaczafi! (…) Makabrewicz, Piotrowicz, Szydło, Błaszczak, Pawłowicz, Ziobro, Kempa i „Jojo” Brudziński… Jeszcze zwiśnie im wara, zniknął, niczym zła mara – Duda, Gowin i „Członek” Kuchcińki. – na Fecebook’u napisał Gleichgewicht
Czy wyobrażacie sobie Państwo, żeby podobne słowa wypowiada którykolwiek z przedstawicieli polskiej prawicy, z czego potem nie musieliby się tłumaczyć Polacy. Przecież za transparent o „Białej Europie” do tablicy zostali wezwani wszyscy patrioci i narodowcy, a partia rządząca została wezwana przez żydów i brukselskich włodarzy do narodowej ekspiacji. Problem w tym, że ten absurd trwa w najlepsze, a spora część zwolenników polskiej prawicy zamiast przeciwstawić się haniebnej manipulacji podkłada się pod „pałkę” mitycznego antysemityzmu, zamiast walczyć z realną nienawiścią, która ukierunkowana jest w stronę Polaków.
Źródło: wPrawo.pl