Drodzy Czytelnicy, Sympatycy i… hejterzy!
Minęło już kilka dni od głośno komentowanej sprawy związanej z moim udziałem w serialu TV4 „Policjantki i Policjanci”. Bardzo przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni, zniesmaczeni, a co gorsza zgorszeni rolą, którą odegrałem we wspomnianej produkcji. Jestem tylko człowiekiem i wierzę gorąco, że rozumiecie Państwo, że tak jak każdy z Was popełniam błędy. Na tym błędzie nauczyłem się bardzo wiele. Od tej pory wiem, że muszę mieć oczy szeroko otwarte, być bardziej asertywny, gdyż ci którym patrioci nie są na rękę, za wszelką cenę będą próbowali nas zdyskredytować. Tak niestety próbowano zrobić ze mną. Proszę, pamiętajcie jednak Państwo, że ten kogo widzieliście w serialu, to „nie był” Jacek Międlar, ale rowerzysta, który został pobity przez przechodnia. Jedynie odgrywałem rolę, która została mi przedstawiona w scenariuszu, 15 minut przed rozpoczęciem zdjęć na planie. Wiem, powinienem odmówić. Popełniłem kardynalny błąd, dlatego raz jeszcze, szczerze PRZEPRASZAM.
W związku z rolą, którą odegrałem w produkcji TV4, a zwłaszcza pod wpływem ataku przepuszczonego na mają osobę – taki powód został mi przedstawiony – wydawca Polski Niepodległej i Warszawskiej Gazety zerwał ze mną współpracę. Od dziś nie piszę już do tygodników, którym od wielu miesięcy poświęciłem naprawdę wiele. Każdego tygodnia w „Polsce Niepodległej” zamieszczałem przynajmniej cztery duże teksty: „Tydzień okiem Jacka Międlara”, „Drogowskazy”, wywiad oraz publikację lub felieton, zaś do Warszawskiej Gazety zawsze pisałem jeden duży tekst. Ponieważ nie jestem już publicystą Polski Niepodległej, nie jestem również koordynatorem Oddziałów Polski Niepodległej, które od listopada przechodziły dynamiczny rozwój. Powstało wiele wspaniale rozwijających się oddziałów, a zwłaszcza w Rzeszowie, Warszawie, Wrocławiu i Łodzi. Mam nadzieję, że potencjał, który tkwi w członkach oddziałów, nigdy nie zostanie zaprzepaszczony.
Drodzy Państwo! Mimo iż już nie jestem publicystą wspomnianych tygodników, nie rezygnuję z pracy publicystycznej. Na dzień dzisiejszy będę publikował na łamach mojego bloga oraz będę zamieszczał filmy na YT. Planuję rozwój tej działalności, ale o tym będę niebawem informował. Nie rezygnuję również z działalności, którą prowadziłem w Oddziałach Polski Niepodległej. Niebawem planuję założyć niezależną organizację, do której już dzisiaj zgłosiło się kilkadziesiąt osób. Dlatego wszystkich, którzy wysyłali zgłoszenia do OPN, informuję że już nie jestem ich koordynatorem, ale zapraszam do wspólnej działalności, o której więcej będę mówił w najbliższych tygodniach.
Z tego miejsca proszę wszystkich, byście informowali mnie o sprawach, które będziecie chcieli nagłaśniać. Jeśli to tylko będzie możliwe, będę się ich podejmował. Takie dwie sprawy już dziś zostały mi zgłoszone. Dziękuję również i proszę o wszelkie wsparcie finansowe, dzięki któremu będę mógł prowadzić działalność na rzecz Polski i Kościoła. Proszę o promocję mojego bloga, filmów oraz portali społecznościowych: FB i TT. To bardzo pomocne w rozwoju działalności, czyli przekazywaniu prawdy i Ewangelii na jeszcze szerszą skalę.
Z wyrazami szacunku
Jacek Międlar
JAK TAK MOŻNA?? TRAKTOWAĆ CZŁOWIEKA?? MNIE SIĘ TA ROLA PODOBAŁA. NIE MIESZA MI SIĘ ŚWIAT REALNY Z TYM SERIALOWYM.ŻENADA. I GDZIE JEST PANA POST NA FB?? JAKOŚ SZYBKO ZNIKŁ…
JA GŁOŚNO MÓWIĆ NIE BĘDĘ ALE TO PAŃSKIE DZIAŁANIA POZYTYWNIE WPŁYNĘŁY NA ROZWÓJ OPN.
JAK WYDAWCY PN ORAZ WG TAK POSTĘPUJĄ TO JA DZIĘKUJĘ BARDZO COŚ TU JEDNAK NIE JEST W PORZĄDKU ! MA PAN CHYBA JAKIŚ WYBÓR CO MOŻE ROBIĆ W ŻYCIU PRYWATNYM W WOLNYM CZASIE A TO NIE ZBRODNIA
Jacku-Młodzieńcze.
czytaj Biblię tam jest wszystko.
Jest m.in. zasada ,że każda sprawa ma opierać sie na 2 -3 świadkach.
Gdybyś skonsultował to „aktorstwo”z kims spoza tv,to pewnie by cie utwierdzono,ze to nie jest dobre.
stosuje te zasade i zawsze działa.
Chwała Bogu za Jego Słowo pełne madrości.
Wzrastaj w mądrości,prawdzie i odwadze -tylko-Bożej.
Jacek jestem z Tobą , sercem i modlitwą . Nie zamartwiaj się . Każdy w młodości popełni kilka błędów , najważniejsze to wyciągnąć odpowiednie trwałe wnioski , i należytą – naukę dla siebie – ; zawsze należy być bardzo ostrożnym . A tak naprawdę to ufać można tylko Naszemu Panu …
Panie Jacku, tak myślę, że ktoś świadomie Pana wmanipulował w ten serial, dając właśnie taką rolę do odegrania. Wróg nie śpi.Jest perfidny, podstępny. Jak trzeba umie się przymilić.Jest Pan młody, więc szukają Pańskich słabości. Szkoda, że tak się stało, ale na przyszłość już będzie Pan ostrożniejszy. Ubolewam nad decyzją tych tygodników, a przede wszystkim nad zerwaną współpracą z OPN. Proszę na siebie uważać. Prowadzi pan samochód, a drogami jeżdżą „ciężarówki ze żwirem”. Podjął Pan chyba zbyt jawną walkę.Trzeba się od nich uczyć. Mówić co innego i robić co innego.Życzę wszystkiego dobrego. Niech dobry Bóg otoczy Pana opieką.
Zgadzam się z przedmówczynią. Też mi się wydaje, że Pana celowo wkręcono w ten kontrowersyjny jak dla księdza epizod serialowy. Osobiście nie widzę w tej rólce nic zdrożnego.
Ale ten epizod to woda na młyn Pana wrogów.
Szkoda, że redakcje tych tygodników zachowały się bardzo nielojalnie wobec Pana.
Jest to dla mnie duże rozczarowanie.
Niech Pan dalej pisze na swoim blogu i publikuje na YouTube.
Ja Pana blog rozpropaguję na swoim.
Ale proszę też uważać na „ciężarówki ze żwirem” i seryjnych „samobójców”.
Pozdrawiam serdecznie,
Izabella
Ks. Jacku jesteś wojownikiem Pana naszego i ponosisz konsekwencje. Jesteś na wojnie na pierwszej linii. Zło zatryumfowało. Wygrali bitwę ale walka trwa nadal. Ks. Jacku przestań już przepraszać! Odebrali Ci co mogli odebrać. Modlę się teraz za Ciebie do Pana naszego. Pamiętaj że dla Jezusa i Ewangelii warto. I proszę Cię nie przepraszaj już tylko zaczynaj wszystko od nowa. Jezus Cię wybrał!
Waldemar Kodur
Witam, Szczęść Boże Księże Jacku tak jak pisałem do Księdza w e- mailu odegrałeś w tym krótkim filmiku rolę rzeczywistą. Tak po prostu jest. Nie ma co się załamywać. Takie jest nasze życie. Każdy ma upadki, każdy ma wzloty.
Trzeba zaufać Panu Bogu. On ma dla każdego z nas jakiś plan. Moje życie różnie przebiegało, ale zawsze wychodziłem na prostą. Jest Ksiądz osobą młodą i silną i na pewno Ksiądz sobie poradzi. Jestem całym ojcowskim sercem z KSIĘDZEM. Z modlitwą pozdrawiam
z Panem Bogiem
Pomodlę się za Ciebie , bracie ,,,
Jacek, kibicujemy Tobie od samego poczatku.
Jednak popelniasz zbyt wiele bledow o znaczeniu krytycznym w tym co robisz mimo, ze intencje masz szczere.
Ze swej strony polecam Tobie zapoznac sie blizej z publicystyka:
http://socjocybernetyka.blogspot.se/
Chodzi mi zwlaszcza o planowanie strategiczne i taktyczne w dzialalnosci, ktora prowadzisz.
Nawiasem mowiac- to glownie o tym chcialem z Toba porozmawiac gdy zapraszalem Ciebie na „daleka polnoc”.
Nadal trzyma kciuki za Ciebie i Twoja dzialalnosc.
Pozdrawiam serdecznie.
Przeprosiny dawno przyjęte, natomiast te tygodniki chyba nie wiedzą co czynią nie kontynuując współpracy…. Jedne z ciekawszych i lepszych artykułów jakie można było przeczytać w tych gazetach to właśnie Pana autorstwa…. naprawdę wielka szkoda, ale jakoś chyba trzeba odpokutować za ten grzech współpracy….
Ale nie przepraszam Jacku… W filmiku o policjantach byłeś sobą, bardziej niż kiedykolwiek i w czymkolwiek wcześniej 😀
Panie Jacku, gratuluje wytrwalosci. Dziekuje za otwarcie oczu na wiele spraw dotyczacych naszej ojczyzny. Sledze wytrwale pana wypowiedzi. Zycze sily i blogoslawienstwa Dobrego Boga. Pozdrawiam Janusz, Frankfurt nad Menem.
Szacun
Ks. Jacku chciałbym poruszyć problem szkolnictwa. Jeśli chcemy zmienić Polskę musimy zmienić podstawę programową szkolnictwa w Polsce. Obecnie PIS wprowadził zaledwie nauczanie patriotyczne a to za mało. Podstawa programowa przesiąknięta jest marksizmem kulturowym. Musimy wywierać na PIS presję aby to zmienić. Trzeba pisać petycje setki może tysiące petycji tak aby to zmienić. Aż do skutku. Liczę na księdza że okaże ksiądz przychylność tej inicjatywie. Lewactwo opanowało świat bo wykazało się determinacją chorą maniakalną determinacją i osiągnęło cel. Katolicy oddali całkowicie inicjatywę. To się musi zmienić. Pozdrawiam z Bogiem.
Panie Jacku ! Wielką sztuką jest dostrzec swój błąd i za niego przeprosić. Nie każdy to potrafi. Pan to potrafił. Cieszy mnie to, że Pan się szybko podniósł mimo gromów jakie na Pana spadły. Moim zdaniem jednak zasłużenie. Ale Pan przeprosił szczerze i to jest najważniejsze. Oceniając sytuację na zimno, to uważam że Pan po prostu został wkręcony w wielką polityczną intrygę przez wiadome, wrogie Polsce i Polakom siły. Dlatego dobrze przyjrzałbym się na miejscu Pana „przyjaciołom” , bo to niestety oni za tym stali. Jeśli to są współaktorzy tego filmiku, to nie chciałbym ich scharakteryzować jednoznacznie, ale fizjonomie ich mi się bardzo nie podobają i miałbym się na Pana miejscu wielce na baczności. Natomiast bardzo cieszę się, że Pan będzie kontynuował swoją działalność – na chwałę Pana Boga i naszej Ojczyzny – Polski.
E tam, nie ma się czym przejmować. Rola, to rola. Życie to życie.
Pracą proszę się nie przejmować, jak mawia klasyk „Tylko Bóg może nas sądzić”.
Uważam, że nie ma za co przepraszać (serial), ani czego żałować(gazety). W tej rólce nie było nic gorszącego, każdy człowiek nie oderwany od rzeczywistości to rozumie i spojrzy z przymrużeniem oka, no chyba, że mowa o tzw. święto*****wych (przepraszam za to określenie, zwykle nie używam takich słów ale tu jest odpowiednie)-nie mam tu na myśli normalnie pobożnych, ale tych, którzy wręcz z satysfakcją wypatrują tych zgorszeń i podpinają do tego religię. Ja sama miałam taką sytuację – będąc w parku w upalny letni dzień zostałam zrugana przez pewnego mężczyznę. Powód? Nieprzyzwoity, podobno, strój: letnia sukienka do kolan ( „gołe ramiona!” ), w kolorze bladego różu(„wyzywający kolor!”) rozpuszczone długie włosy i czerwona szminka. Na początek uwagi odnosiły się tylko do mnie, ale potem facet przeszedł do współczesnych kobiet w ogóle tzn. że są bezwstydne i że powinnyśmy wzorem pierwszych chrześcijanek być skromne, czyli zakrywać ciało a na głowie nosić chustę. Trudno to komentować. Nie rozumiem jak mogą komuś przeszkadzać kobiece ramiona i włosy, najlepiej po prostu się nie przejmować i ignorować takie bzdury, choć od razu pojawiają się nieciekawe skojarzenia dot. choćby patologii w postrzeganiu kobiet w islamie, prawo szariatu itp. Podobnie jest z tym filmikiem – większości ludzi nawet przez myśl nie przeszło, że może być to coś bulwersującego, obejrzeli i zapomnieli albo nawet im się spodobało, bo faktycznie wiarygodnie odegrane 😉
A co do gazet,z których pana wyrzucono – w moim przekonaniu wyjdzie to panu tylko na dobre. To dość tendencyjna publicystyka, można odnieść wrażenie, że mało profesjonalna, ich żywot raczej nie będzie zbyt długi, a wielu już teraz nie traktuje ich poważnie. Po co być z tym kojarzonym? Chyba lepiej jest pracować samodzielnie i niezależnie, tak jak tu na blogu, bez chimerycznego naczelnego nad sobą. Z tymi OPN też raczej nic im już nie wypali, dlatego że choć, mówiąc patetycznie, zapał w narodzie do działań patriotycznych jest ogromny, to w tej chwili nie mają już charyzmatycznego lidera, który by to pociągnął. Z mojej strony życzę powodzenia w pańskich planach. Co prawda w wieloma wypowiedziami się nie zgadzam, ale mimo to widzę szczere intencje i dlatego budzi pan sympatię. Pozdrawiam 🙂
Księże Jacku – i my Tobie przebaczamy. Mało kto, ma odwagę przyznać się do swojego błędu i to w postawie pełnej pokory. Oczywiście smutno mi jest z powodu zaistniałej sytuacji. Chociaż do wielu kwestii co Ksiądz robi, podchodzę sceptycznie, to i tak odczuwam Twój ból Bracie. Życie niestety wymusza na nas, abyśmy nieustannie rozważali wszystkie za- i przeciw-. Musimy być pokorni i pamiętać że słowo ma ogromną moc. Każda nasza wypowiedź, każdy nasz gest będzie bacznie obserwowane przez innych ludzi, zwłaszcza tych przeciwnych nam. Niestety reperkusje bywają bolesne. Wierzę jednak, że dasz radę i nabierzesz też lekkiego dystansu do wszystkich spraw, które nas otaczają.
Trzymaj się Bracie! I zapewniam Cię o mojej modlitwie.
Żeby powstał jakiś piękniejszy owoc to coś musi w nas obumrzeć. Mam nadzieję że z tego powstaną jeszcze obfite owoce.
Z Panem Bogiem 🙂
Witam
Dales sie podejsc jak dziecko. Trudno. Popelniles blad, ktory jak widac duzo kosztowal.
Pamietaj tylko ze we Wroclawiu duzo osob nawrocilo sie dzieki Twojej postawie jak byles ksiedzem. Wiecej niz myslisz.
Radze poczytac Tobie ksiazki z zakresu manipulacji, NLP i innych psychotechnicznych technik, zebys znowu nie wsadzil sie na mine. Zebys wiedzial jak wykryc zagrozenie, jak sie przed nim bronic.
Zebys nie dal sie zlemu znow oszukac.
Pozdrawiam serdecznie.
Marcin dobrze radzi.
Jak chcesz isc na wojne to musisz Jacek umiec walczyc.
Inaczej zginiesz szybko.
Przeciwnik, ktoremu rzuciles rekawice jest biely w swoim fachu, ogrywa Cie jak dziecko i na razie smieje Ci sie w twarz.
Zacznij sie uczyc i rob to szybko – zanim bedzie za pozno.
Z Bogiem.
Witam
Taka podpowiedz: znajac dobrze siebie i oponenta mozna odnosic zwyciestwa malym kosztem, lub nawet zadnym.
Znajac siebie a oponenta nie, zwyciestwa beda duzo kosztowac, a mozna poniesc nawet porazke.
Z przykladow NLP to np:
– szerzony wszedzie przez srodowiska lewicowe strach przez tzw mowa nienawisci (wiadomo o co chodzi)
– dezinformacja, celowe wprowadzanie w blad (tzw maskirowka)
– prowokowanie/wytracanie z rownowagi np glupimi tekstami
Po przeczytaniu 2 ksiazek z wyzej wymienionej dziedziny jestem w stanie bardzo latwo odczytywac jak ludzie z pierwszych stron gazet/tv/radia wykorzystuja techniki manipulacji.
Niejeden nabral sie juz na to.
Uwaga:
stosowanie powyzszych technik czesto jest nieetyczne/zle, wiec nie polecam ich uzywac w codziennym zyciu, bo zlo wraca podwojnie.
Natomiast warto jest dzialanie takie wykrywac tak szybko jak tylko sie da.
Przeciwdzialanie:
dobry stan ducha poprzez czesta modlitwe
opanowanie czynow, mowy i mysli
nie podejmowanie naglych dzialan (w panice lub pod presja)
logiczne i trzezwe myslenie, bo myslenie ma przyslosc (jak w przypowiesci o talentach)
na obrazy reagowac usmiechem i wysuwac wlasne logiczne kontrargumenty
w trudnych rozmowach brac przyklad z Jezusa – w dialogach z faryzeuszami zawsze byl opanowany i wbijal im logiczne zagwostki
Szczesc Boze
Drogi Jacku! (Przepraszam za bezpośredni zwrot, ale … Tak jest dużo łatwiej pisać)
Ta wypowiedź pewnie niczego nie zmieni (choć mam nadzieję, że chociaż odrobinę wesprze ;-)), ale mimo wszystko …
… Od początku Twojej „głośnej” działalności widać we wszystkim co robisz i mówisz, że jest to szczere, zgodne z Twoim sumieniem i przekonaniami, i że robisz to dla dobra sprawy – dla dobra zarówno swojego jak i ogółu (choć patrząc na to ile przykrości z tego powodu doświadczyłeś, śmiem twierdzić, że było to bardziej dla Nas wszystkich jako Narodu i Kościoła niź dla Ciebie).
Może jestem jeszcze młoda i naiwna, może za mało wiem o świecie i do tego nie należę do najbardziej pobożnych osób, ale wydaje mi się, że po prostu widzę gdy ktoś jest szczery w tym co robi i gdy jest dobrym człowiekiem, a to wybrzmiewa w całej Twojej działalności (zarówno w wystąpieniach na 11 listopada, mszy z okazji 80 rocznicy powstania ONRu, filmików na YT, podróży do Anglii, działalności publicystycznej i … i nawet wzięcia udziału w tym serialu). Niestety ten świat chyba jest już tak zbudowany, że tu na dole, przeważnie zło wygrywa z dobrem ;-( i ciężko się przedrzeć przez to może paskudztwa, ale Tobie się to powolutku, powolutku udaje (mimo kłód rzucanych pod nogi!).
Strasznie przykre i wprost nie do uwierzenia są te rzeczy, które Cię spotykają… I to bez powodu (ale przecież – jak wiadomo, wystarczy wybrać człowieka, a powód się znajdzie…).
Jestem pełna podziwu dla Twojej wytrwałości.
I życzę powodzenia w dalszej działalności!
… I szczerze mówiąc nie rozumiem jak ktoś może teraz myśleć, albo pisać „przebaczamy!” … Ludzie, co przebaczacie? O.o
Pani Kasiu, dziękuję za słowa serdeczności! Jak to mawia klasyk: ALLELUJA I DO PRZODU!
JM
A czy to jest klasyk ? Może , ja jednak uważam że już podobny był w historii , co prawda tamten sprzeniewierzył się Panu Jezusowi za 30 pieniążków a obeny klasyk za dużo większą mamonę. Jednak skutek jest ten sam . Trzeba się modlić za Ojca dyrektora aby bronił wartości katolickich a nie tylko udawał , żeby zakumuflowanym banderowcom z pis było wygodnie .
tak przyjąłem przeprosiny, tak przebaczyłem.
a do tych osób co nie rozumieją, za co przebaczyłem,
to nie wasza sprawa!!! Jak Wy nie widzicie nawet w samym wulgaryzmie zła,
tylko jak miewam – wiekszośc z Was poczuła się dziwnie – że ksiądz przeklinał
to tym bardziej nie ma co tłumaczyć wam tego, za co przyjąłem te przeprosiny.
Bardzo rozradowały mnie Te Przeprosiny.
Uwierzyłem w Te Szczere Przeprosiny.
I Szczerze przebaczyłem.
Drogi Jacku:
jestes szczery ‚do bolu’, niezwykle uczciwym i prawdomownym ale naucz sie troszke dyplomacji w tym co mowisz. Taki jest ten swiat ze czasami nie mozna powiedziec wzystkiego ‚prosto w oczy’ , warto mowic prawde ale nie takiej szczerej az do bolu poniewaz taki jest dzisiaj swiat zaklamany. Ja tesknie za takim swiatem prawdy ale dzisiaj czesto prawda jest klamstwem a klamstwo prawda. Musisz wybrac prawde ale powiedziana w bardziej dyplomatyczny sposob.
Nie jest za późno. Liroy w przeszłości o wiele gorzej przeklinał, a dziś nikt mu tego nie wypomina. Może Ksiądz przeczekać, aż sprawa ucichnie.
Natomiast co do przyjaciół, którzy Księdza namówili do udziału w tym przedstawieniu – nie wierzę, że mieli nikogo innego i był Ksiądz jedyną dostępną osobą. Jest cała masa ludzi, którzy chce chociaż raz wystąpić w TV, również na pewno wśród ich przyjaciół i znajomych. Mogli wziąć jednego z nich. To nigdy nie jest problem. Trochę robiłem w tym biznesie, to wiem co piszę 🙂
PS. Reaganowi też nikt niczego nie wypominał 🙂
Być może nie ma czego żałować, jeżeli chodzi o Polskę Niepodległą. Tutaj zamiast rzeczowego artykułu mamy tanie wróżbiarstwo na poziomie Nostradamusa:
http://polskaniepodlegla.pl/opinie/item/9853-trzecia-tajemnica-fatimska-ojciec-pio-czarny-pajak-oto-przepowiednie-ktore-sie-realizuja
Drogi Ojcze Jacku
Nie osądzam za rolę w filmie. Czy urażeni, w tym zarząd tygodników, domagają się przeprosin od wszystkich rzucających „łaciną”? Politycy, luminarze, nocnikarze robią to nagminnie …podczas gdy kłamiąprzednarodem i przyczyniają się do ludobójstwa na nim…
Strata dla redakcji obu tygodników. Jeśli nie ten, to służby znalazłyby inny pretekst. Wypowiedział Ojciec wojnę systemowi i można się było tego spodziewać. Teraz macie Ojcze Jacku wolność tomku w swoim domku.
Ogłaszam u siebie na blogu apel o wsparcie i modlę się modlitwą prawosławną:
Panie Jezu Chryste, Synu Boży, zmiłuj się nad bratem moim, Jackiem Międlarem.
Sukces. Facebook odpowie przed polskim sądem według polskiego prawa!
Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że pozew złożony przez prezesa Reduty Dobrego Imienia p. Macieja Świrskiego przeciwko firmie Facebook będzie rozpatrywany przed polskim sądem i według polskiego prawa. Facebook odpowie za dyskryminację z uwagi na przekonania polityczne, światopogląd oraz wyznanie.
9 grudnia 2016 r. Reduta Dobrego Imienia, w odpowiedzi na liczne zawiadomienia o blokowaniu profili katolickich i narodowościowych, a także tolerowaniu treści nawiązujących do symboli komunistycznych, złożyła pozew do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez spółkę Facebook. Sąd Okręgowy w Warszawie zajął się sprawą. Obecnie trwa tłumaczenie pozwu na język angielski, następnie dokumenty zostaną wysłane do USA i Irlandii. Spółka musi odpowiedzieć i ustosunkować się do wezwania sądu. Oznacza to, że na tym etapie Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że sprawa powinna być rozpoznawana przed polskim sądem i według polskiego prawa.
– Dla nas jest to wielki sukces. To pierwsza tego rodzaju sprawa. Facebook, spółka amerykańska, z główną siedzibą w USA, będzie odpowiadała za naruszenie prawa i konstytucji kraju w którym prowadzi działalność. Sprawa jest tym bardziej wyjątkowa, że jest to spółka o zasięgu globalnym, ponieważ funkcjonuje w przestrzeni internetowej – mówi Urszula Wójcik, rzecznik Reduty Dobrego Imienia.
Dodaje, że Facebook blokując informacje według kryteriów, które wykluczają ze względu na narodowość, przekonania polityczne bądź religijne, narusza prawo do pozyskiwania informacji, uzyskiwania rzetelnych, prawdziwych treści – wolnych od ingerencji zewnętrznej, swobody komunikacji i do godności.
Do pozwu Reduty Dobrego Imienia w sprawie Facebooka przyłączył się senator Waldemar Bonkowski. W grudniu 2016 r. senator umieścił na swoim oficjalnym profilu post dotyczący jego wystąpienia w sprawie deubekizacji. Po tym wpisie konto zostało zablokowane, zaś w styczniu jego wiadomość została całkowicie skasowana. Facebook został poproszony o wyjaśnienia i przyznał, że jeden z pracowników omyłkowo skasował post. Tym samym Facebook przyznał, że za analizę zgłaszanych postów i blokowanie profili odpowiadają pracownicy, a nie algorytmy internetowe.
Zgromadzona dokumentacja dowodowa, potwierdza że Facebook nie blokuje ani treści o charakterze propagującym totalitaryzm komunistyczny, ani żadnych profili, na których znajdują się komunistyczne symbole. Z zaangażowaniem natomiast zawiesza profile i strony sławiące Żołnierzy Wyklętych czy zdarzenia ich upamiętniające, a także wydarzenia o charakterze katolickim czy narodowym.
http://rdi.org.pl/
Księże Jacku , teraz – ZACHOWAŁEŚ SIĘ JAK TRZEBA . Chwała Panu Bogu i Wielkiej Polsce.
Kochani lewactwo poprzez naciski na redakcję gazet do których pisał odebrało Ks. Jackowi Międlarowi pracę w którą tak bardzo się angażował. Wygląda na to że chcą go zagłodzić! Proszę Was bądźmy solidarni , wesprzyjmy Ks. Jacka w tych trudnych chwilach również finansowo! CWP.
Proszę się nie przejmować. Słyszę smutek i zawiedzione nadzieje w głosie, utratę czegoś na czym naprawdę zależało, a przede wszystkim włożone serce i sporo pracy. Z życia mogę powiedzieć, nie pierwszy i nie ostatni raz tak będzie. W tym świecie można robić i miliard dobrych uczynków, zaś jedno nawet najmniejsze wręcz nieznaczące niedopatrzenie potrafi przekreślić wszystko (w świecie ludzkim). Dodatkowo lewacka nagonka, kłamstwa, manipulacje nie ułatwiają walki. Naszą walką jest zachować czystość ducha, być wiernym ewangelii. Psy szczekają, karawana jedzie dalej a chorągiewki wskazują kierunek jak wiatr zawieje. Co do przeprosin to nie ma nawet czego nawet wybaczać 🙂
Utrata włożonego serca i pracy? Już procentują z nawiązką, przyciągają coraz więcej ludzi do szlachetnego dzieła naszego Ks. Jacka. Im więcej uny będą podkładać kłód, tym silniej stanie on i tym więcej poparcia zdobędzie.
Od Kasi dla Pani Kasi
I za to prawdziwość ”pokochałam” ks. Jacka (tylko niech mnie nikt opacznie nie zrozumie; dla wiadomości mam narzeczonego Piotra). W dzisiejszych czasach jest sporo fałszu, więc jak się pojawi ktoś naprawdę autentyczny jest to ”wydarzenie”.
Pozdrawiam K. D.
P. S. Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Pań 🙂
Pani Kasiu jest Pani odważna, niepotrzeba wyjaśnień o charakterze miłości do Ks. Jacka.
Miłość zwulgaryzowano do relacji damsko-męskiej, zapominając o miłości bliźniego, miłości do dzieci i rodziny, ojczyzny i rodaków, do rodzinnej ziemi, narodowej historii i kultury… Język grecki ma na to różne pojęcia, w polskim prymitywni ludzie automatem „kojarzą” sexualnie.
Kochani! Pomóżmy ks. Międlarowi powrócić do pracy w GW i PN podpiszmy petycję do Redaktora Naczelnego http://www.citizengo.org/pl/signit/42021/view
Kasa się kończy, więc dorabiasz gdzie się da?
I bardzo dobrze. Teraz wszystko się będzie kończyło, aż wylądujesz na marginesie życia, gdzie twoje miejsce.
Zjudaizowany jesteś Polak, czy troll? Dla ludzi wielkich jak Ks. Jacek Międlar „kasa” to rzecz drugorzędna. Mają największego sprzymierzeńca — Boga. A Jego Łaska niewyczerpuje się jak kasa.
Kto ci każe iść do zagranicznego sklepu, Żydzi? Żydzi cie do serialu namówili podstępnie? Żydzi ukradną ci marzenia.
I moją modlitwe ofiaruję w Twojej intencji.
Bezpieczeństwa życzę, Oni się boją bo widzą że masz ogromne poparcie. Nawet księża po cichu Cie popierają, może i paru biskupów uważa Cie za bohatera.
A co tu w ogole jest do tlumaczenia?
Chlopu nie chce sie isc do normalnej pracy, to se wymyslil, ze zagra w serialu bo latwo przytulic troche grosza, a i nikt go nie zauwazy.
dzien dobry ‚heiter’….
Typowe wredne przytyki rodaków (?)… Mierzysz bliźnich miarką własnych przywar („nie zauważy”, leń…)?
„Ciemny” Ks. Jacek niewiedział, że film jest do pokazów publicznych?
Pomoc znajomym w potrzebie filmowej to lenistwo i uchylanie się od roboty?
Ks. Jacek pracuje dla nas wszystkich na polu najbardziej niewdzięcznym, do tego niebezpiecznym. Nie powinien mieć na dodatek problemów finansowych. Tak nam dopomóż Bóg.
Pięknie się zachował wydawca Niepodległej i to jest moim zdaniem skandal i strata wizerunkowa ale nie Ks.Jacka tylko gazety. Jak zwykle w tym kraju wszystko jest na odwrót. Zamiast mieć na względzie dotychczasową działalność degraduje się człowieka za jakąś totalną pierdołę w stosunku do dokonań.
Odsunięty od kapłaństwa za wygłaszane poglądy Ks.Jacek zostaje ponownie ”ukarany” tym razem przez swój ukochany obóz patriotyczny.To póki co zakrawa na jakiś obłęd ale grono prawdziwych zwolenników tak szybko się nie odwróci. Jeszcze się będziecie bić o możliwość współpracy i głos poparcia Ks.Jacka
Powód zerwania z ks. Jackiem współpracy przez powyższe wydawnictwa jest niezmiernie błahy! Wygląda na to ze powyższe wydawnictwa prowadzą de facto działalność agenturalną podszywając się pod szyld narodowy i patriotyczny! To strategia lewactwa, zakładać organizacje podszywające się pod patriotyczne i narodowe! Chodzi oto aby ks.Jacek poczuł się zdradzony i odrzucony przez swoich! Niezmiernie błahy powód jakim była rola w tym filmie rola rowerzysty został rozdmuchany do granic absurdu! Tak dziala lewactwo! Chodzi oto aby wpędzić księdza Jacka w poczucie winy i tym poczuciem winy paraliżować i szantażować do końca życia! To psychomanipulacja to jest pranie mózgu!
Albo o to, że od kiedy zapanowała moda na patriotyzm (czyli ładnych kilku lat temu ) dla wielu jest to po prostu biznes oraz/lub pole do realizowania swoich ambicji. Proszę spojrzeć, kiedy powstały te gazety? 2013, 2014r. A kiedy została podniesiona cena? Teraz, kiedy zostały mocno wypromowane np. na tym tym blogu lub w programie SKANDALIŚCI, kiedy gorące nazwisko przyciągnęło wielu czytelników, którzy wcześniej o tych tytułach w ogóle nie słyszeli albo nie byli przekonani do lektury. To jest raczej krótkotrwały byt, oni są ewidentnie nastawieni na „tu i teraz” dlatego tak silnie sympatyzują z partią rządzącą, która ma (jeszcze) wysokie notowania w sondażach i jak piszą komentatorzy na ich facebooku, coraz bardziej rozjeżdżają się z tymi ideami choćby zachęcania do szacunku dla polskich symboli narodowych na rzecz udziału w politycznych przepychankach, to ostatnie bardziej elektryzuje czytelników.
Ponadto patriotyzm patriotyzmem, ale osoby z własną wizją i pomysłami, może niekoniecznie będące gwarantem realizowania w 100% linii pisma , mogą się na dłuższą metę nie podobać , niekiedy preferowani są „mierni, bierni, ale wierni’, bo bezpieczniejsi dla np. naczelnego i jego pozycji?
Zresztą, często tego typu utarczki „na górze”potrafią położyć najlepsze przedsięwzięcia jak chociażby Marsz Niepodległości czy z drugiej strony KOD. Marsz sam w sobie to świetny pomysł, ale co odstręcza ludzi? Właśnie wyrywanie go sobie przez polityków, działaczy itp, którzy zachowują się jakby to oni byli jego przewodniczącymi i kierownikami zapominając, że większość ludzi idzie tam, mówiąc nieco górnolotnie, dla Polski, mając gdzieś co na ten temat stwierdzi Zawisza czy Petru i czy będą tam obecni czy nie. Podobna sytuacja miała miejsce z KODem – właśnie polityka położyła ten projekt, oni w tej chwili już dogorywają, a szkoda.
TV nie oglądam, wszelkich „nowel dokumentalnych” itp. to już szczególnie… Zakładam jednak że nie była to obscena, zatem atak na Ciebie uważam za podłą hipokryzję z jednej i przemyślaną akcję wymierzoną w dyskredytację człowieka z drugiej strony.
Zerwanie współpracy przez gazety z ks. Jackiem jest dla mnie niezrozumiałe i nieuzasadnione. Wygląda na to, że przedłożyły one własny interes nad prawdę i dobro ks. Jacka. W tej sytuacji oczekiwałbym od tych gazet wsparcia księdza, a nie karania go za, w gruncie rzeczy, mały błąd. Przychodzi tu na myśl znane przysłowie: „prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie”.
Ale jaja! To człowiek nie może wystąpić w serialu, choćby żeby dorobić jak jest narodowcem? To ja nie chce być narodowcem. Brzydzą mnie te gazetki Niepodległe. Ani grosza na jakąś gównianą warszawską