W 38. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, kilkanaście godzin po wjeździe do mojego domu ABW, Justyna Trzcińska, wysługując się dyżurnym prokuratorem, pod naporem rzecznika praw lewackich Adama Bodnara i w odpowiedzi na zawiadomienie ośrodka założonego przez kryminalistę Gawła oraz Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, która 11 listopada 2019 „zasłynęła” brutalną pacyfikacją Marszu Polaków, postawiła mi kolejne zarzuty. Tym razem z art. 126a k.k. Za przestępstwo, o którym mowa w niniejszym artykule przewidywana jest najniższa kara: 3 miesiące pozbawienia wolności. Znamienne, prawda?
Art. 126a k.k.: Kto publicznie nawołuje do popełnienia czynu określonego w art. 118 ludobójstwo, art. 118a udział w masowym zamachu, art. 119 dyskryminacja § 1, art 120–125 lub publicznie pochwala popełnienie czynu określonego w tych przepisach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Krótko mówiąc: plan wsadzenie Międlara za kraty nabrał ekspresowego tempa. Wiemy jak długo trwają sądowe postępowania. Wiemy jak długo czeka się na rozprawę, zwłaszcza gdy sprawa tyczy się oskarżenia jakiegoś lewaka. Tutaj, od momentu postawienia zarzutów do głównej rozprawy nie miną nawet dwa miesiące (sic!).
PRZECZYTAJ I OBEJRZYJ: Skandal! Piszewski oskarżył Polaków o mordowanie ocalałych z Holokaustu! Prokuratura i sąd odmawiają wszczęcia postępowania [WIDEO]
Prokurator Justyna Trzcińska, w sprawie której złożyłem m.in. zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, wycinając z kontekstu dziś niedostępne w sieci moje wypowiedzi, uznała, że publicznie pochwalałem zamachu w Nowej Zelandii i „nawoływałem do stosowania przemocy z powodu przynależności rasowej i wyznaniowej”, kiedy to ja stwierdziłem, że mordercy tacy jak bojownicy terrorystycznego ISIS winni być częstowani kulką w łeb. Trzcińska świadomie pominęła wypowiedziane przeze mnie słowa: WALKA Z TYM PROBLEMEM NIE JEST PRZEZ KARABIN, BRENTON ZAMORDOWAŁ NIEWINNYCH LUDZI, NIE MOGĘ DRODZY PAŃSTWO POPIERAĆ MORDOWANIA NIEWINNYCH LUDZI. Mimo oczywistego prokuratorsksiego pieniactwa i manipulacji zawartej w akcie oskarżenia rozprawa się odbędzie. Kiedy? 12 lutego 2020 roku o godz. 10 w sali 126 w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu (ul. Sądowa 1). Jednak na tym nie koniec.
W mojej sprawie będzie nie kto inny, a sędzia Mariusz Wiązek. Ten, który orzekał ws. niesławnego ustawiacza meczy „Fryzjera”, sprzedaży gruntów pod wrocławski kompleks handlowy Bielany (uznał, że oskarżeni urzędnicy winny zostać nagrodzeni, a nie ukarani) oraz… Tomasza Komendy. Przypomnę. W roku 2003 Komenda został niesłusznie skazany przez sędziego Wiązka na 15 lat pozbawienia wolności za rzekomy gwałt i zabójstwo 15-latki. W II instancji sąd podniósł karę do 25 lat więzienia. Komenda przesiedział za kratkami 18 lat, gdzie był traktowany wyjątkowo okrutnie. Dziś niesłusznie skazany mężczyzna jest już na wolności, a sędzia i prokurator Stanisław Ozimina do dnia dzisiejszego nie ponieśli konsekwencji, ani nawet publicznie nie uderzyli się w pierś. Co więcej, ten pierwszy jest szefem wydziału karnego, a drugi wyleguje się na emeryturze. Na tym nie koniec. Znam sędziego Wiązka, z czego ten doskonale zdaje sobie sprawę. Byłem duszpasterzem w jego parafii, a nawet odwiedziłem go w ramach „kolędy”. Skąd wiem, że szef wydziału karnego ma tego świadomości. Otóż 2 stycznia 2020 w związku z tymi okolicznościami złożył wniosek o wyłączenie go z postępowania. Podlegający mu sędzia Łukasz Franckiewicz uznał, że jego wniosek jest bezzasadny.
PRZECZYTAJ: J. Międlar: Znów stanę przed sądem! Tym razem za… „tolerancję wobec talmudycznej nienawiści” i nazwanie Wyborczej „propagandową tubą”. Grożą mi 3 lata więzienia [WIDEO]
Od wielu miesięcy borykam się z idiotycznymi zarzutami, atakami i pomówieniami ze strony wrocławskiej prokuratury, magistratu oraz usłużnych im prowokatorów. Aktualnie ciążą na mnie idiotyczne 4 zarzuty, zaś w najbliższym miesiącu stanę przed sądem za rzekome „pochwalanie zamachu”, w sprawie którego wypowiedziałem się kategorycznie: WALKA Z TYM PROBLEMEM NIE JEST PRZEZ KARABIN, BRENTON ZAMORDOWAŁ NIEWINNYCH LUDZI, NIE MOGĘ DRODZY PAŃSTWO POPIERAĆ MORDOWANIA NIEWINNYCH LUDZI. Dlaczego o tym piszę? By Państwa przestrzec, że dzisiaj ja doświadczam takich szykan, jutro Wy staniecie się ich ofiarami.
Obejrzyj: