OMZRiK grozi mi śmiercią?! Przyznają się do tego otwarcie

Wszystko wskazuje na to, że do Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych dotarła informacja, że Jacek Międlar po raz drugi zorganizował zbiórkę podpisów pod petycją ws. delegalizacji ich aparatu, który na co dzień zajmuje się deprecjacją Polaków oraz szerzeniem kłamstw i kulturowego marksizmu. Wiedząc jaka była reakcja Prokuratury Krajowej po przeczytaniu petycji, którą Międlar złożył w ubiegłym roku (prokuratury wszczęły dwa postępowania ws. delegalizacji i mowy nienawiści ośrodka), OMZRiK wylał hektolitry jadu oraz kłamstw na temat Jacka Międlara, równocześnie zamieszczając film z ubiegłego roku, sugerując jakoby słowa, które tam padają zostały wypowiedziane w ostatnim czasie.

PRZECZYTAJ: Zdaniem OMZRiK okrzyki „śmierć Żydom” i palenie flag Izraela to jedynie „krytyka polityki Izraela” a nie antysemityzm. Żydzi w Polsce ich popierają

– Jacek Międlar suspendowany czyli zawieszony ksiądz katolicki o rasistowskich poglądach, propagujący antysemityzm i islamofobię. Publicznie zapowiedział wykańczanie ludzi, stwierdzając przy tym że oczekuje w tych działaniach pomocy ze strony rządzących. W pierwszej kolejności Międlar chce wykończyć Rafał Gawła, pracowników Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych i aktorów grających w sztuce „Polska Krew” wystawianej do niedawna przez zamknięty przez władze pod pretekstem kontroli pożarowej, Teatr Trzyrzecze – napisano na stronie ośrodka.

PRZECZYTAJ: Nie chcemy żyć w świecie pełnym nienawiści, dlatego delegalizujemy OMZRiK. Zbiórka podpisów pod PETYCJĄ

Tymczasem jak było naprawdę? W ubiegłym roku, a zatem w filmie, na który powołuje się OMZRiK, Jacek Międlar powiedział: Niech ministerstwo sprawiedliwości zajmie się tym naprawdę antypolskim, ksenofobicznym i rasistowskim ośrodkiem. (…) Wykończmy ich tak jak oni próbują i próbowali nas wykańczać.

Najprawdopodobniej znając metody swojego nienawistnego działania, OMZRiK na tyle przestraszył się na słów „wykończmy ich tak jak oni próbują i próbowali nas wykańczać”, że sprawę postanowili złożyć na policję i poinformować międzynarodowe lewackie organizacje.
– Nasz ośrodek złożył zawiadomienie o popełnienie przestępstwa które polega na publicznym grożeniu pozbawieniem życia Rafałowi Gawłowi i pracownikom ośrodka. Zamierzamy też poinformować o tej sytuacji międzynarodowe organizacje broniące praw człowieka i walczące z dyskryminacją – napisano na stronie ośrodka, równocześnie przyznając, że grożą lub grozili Międlarowi śmiercią. Biorąc pod uwagę fakt, że ośrodek założony przez leczącego się psychiatrycznie hochsztaplera Rafała Gawła to istna wylęgarnia nienawiści, obawy mogą być jak najbardziej uzasadnione.

PODPISZ PETYCJĘ

Ponadto ośrodek zohydza Jacka Międlara wyzywając go od „faszystów” i „rasistów” i sugeruje, że ten jest niebezpieczeństwem dla krajów europejskich.
– Służby specjalne wielu państw uważają Międlara za osobę niebezpieczną i nie wpuszczają go na swoje terytorium – napisano. Poza tymi łgarstwami, ośrodek opublikował wiele innych nieprawdziwych informacji jak na przykład tę, że Jacek Międlar wciąż „odprawia mszę dla narodowców”.

Założycielem OMZRiK jest Rafał Gaweł, skazany na 4 lata pozbawienia wolności za oszustwa na łączną kwotę niemal 800 tysięcy złotych. Obawiając się pójścia do więzienia, Gaweł przez wiele miesięcy znajdował się pod obserwacją psychiatrów, którzy mieli orzec, że ten w momencie popełniania przestępstw był osobą niepoczytalną. Dokumenty na temat leczenia się Gawła psychiatrycznie opublikujemy w najbliższych dniach.

Źródło: http://wPrawo.pl

http://wprawo.pl/2017/08/11/wazne-rafal-gawel-szef-lewackiego-omzrik-to-oszust-z-zoltymi-papierami/