– Historia zawsze była zakładniczką polityki, ale nigdy w takim stopniu jak aktualnie – w rozmowie z Jackiem Międlarem mówi dr Lucyna Kulińska, historyk i pracownik naukowy. Dr Kulińska wskazuje, że próba zafałszowania historii Polski, w tym pamięci o Ofiarach Rzezi Wołyńskiej nie pochodzi tylko i wyłącznie z zewnątrz. To także wynik działań tych, którzy w imię politycznej służby winni stać na straży pamięci o przodkach narodu polskiego. Z czego to wynika? Dr Kulińska twierdzi, że efekt między innymi tego, że straciliśmy bardzo silny, bojowy element jakim byli mieszkańcy województw wschodnich II RP.
ZOBACZ: Z Wołynia do komory gazowej. Przejmujące wspomnienia p. Wiesławy Farbiszewskiej, która cudem uniknęła śmierci [WIDEO]
Nasza rozmówczyni wskazuje na asymetrię w tzw. polityce historycznej, polegającej na wręcz neurotycznym upamiętnianiu pomordowanych Żydów, równolegle zapominając o ofiarach ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. O tych i wielu innych sprawach w rozmawiamy w niniejszym wywiadzie.
Obejrzyj i przeczytaj także: