Mimo wcześniejszych ustaleń Ukraińcy odmówili Polakom przeprowadzenia ekshumacji na polskich obywatelach bestialsko pomordowanych przez banderowskich zbrodniarzy na Wołyniu (1943-1945). O takiej decyzji poinformował wiceszef resortu kultury na Ukrainie Pawło Rozenko. Ponoć ma to być odpowiedź na nowelizację ustawy o IPN, która penalizuje antypolskie kłamstwa, a Ukraińcom nie przypadła do gustu. W sprawie wypowiedział się prezydent Andrzej Duda, równocześnie sugerując, że ekshumacja na polskich obywatelach w Jedwabnem również powinna się odbyć. 

Kwestia ekshumacji, czyli kwestia wyjaśniania prawdy historycznej stanowi dla nas element fundamentalny jeżeli chodzi o pamięć historyczną – haniebną decyzję Ukraińców, podczas spotkania z prezydentem Litwy, skomentował prezydent Andrzej Duda, który – co należy zaznaczyć – w 2016 roku udzielił wschodnim sąsiadom gigantycznej pożyczki w wysokości 4 miliardów złotych.

Co prawda, wypowiedź prezydenta Dudy bezpośrednio dotyczy ekshumacji polskich obywateli pomordowanych przez Ukraińców na Wołyniu, jednak należy ją również odczytać w kontekście pomordowanych polskich obywateli w Jedwabnem (1941), którzy według relacji naocznych świadków zostali spaleni przez Niemców. W poruszającym wywiadzie przeprowadzonym przez telewizję kanadyjskiej Polonii, zaświadcza o tym świadek jedwabieńskiej zbrodni Hieronima Wilczewska. Opowiada o gestapowcach i zbrodniarzach z SS, którzy zapędzili do stodoły Żydów i kazali im układać się warstwami na sobie z powodu braku miejsca. Według relacji świadka, Niemcy następnie wrzucali żydowskie dzieci na samą górę. Hieronima Wilczewska podkreśla, że Polacy, którym gestapowcy zapewnili, że i oni zostaną spaleni jak Żydzi, chcieli pomóc mordowanym starozakonnym, ale miejsce zbrodni było strzeżone przez doskonale uzbrojonych Niemców, z którymi Polacy nie mieli szans. Jaka rolę zatem odgrywali Polacy? Byli katami czy ofiarami jedwabieńskiej zbrodni?

Relacje świadków w zestawieniu z żydowskimi kłamstwami na temat Jedwabnego wręcz wymuszają przeprowadzenie ekshumacji na polskich obywatelach, o czym jak widać, doskonale zdaje sobie sprawę prezydent RP. Mimo to, po dzień dzisiejszy Andrzej Duda nie uczynił nic w sprawie wyjaśnienia zakłamywanego pogromu w Jedwabnem.

PRZECZYTAJ I OBEJRZYJ: „Mordowali Niemcy.” Poruszająca relacja naocznego świadka pogromu w Jedwabnem

Przypomnę, że w 2001 roku, pod wpływem kłamstw Naczelnego Rabina Polski Michaela Schudricha, mających wskazywać, że w judaizmie czy talmudyzmie istnieje zakaz przeprowadzania ekshumacji, ówczesny minister sprawiedliwości Lech Kaczyński przerwał ekshumacje. W obronie tzw. przemysłu holokaustu, umożliwiającego Żydom opluwanie znienawidzonych Polaków, Schudrich łgał jak pies. Świadczy o tym chociażby przeprowadzona w 2015 roku ekshumacji żydówki w Berlinie.

PODPISZ PETYCJĘ: „Domagamy się dokończenia ekshumacji w Jedwabnem.” PODPISZ PETYCJĘ

Czy prezydent Andrzej Duda będzie konsekwentny w swoich wypowiedziach i tak jak domaga się ekshumacji pomordowanych Polaków na Wołyniu, również doprowadzi do ekshumacji polskich obywateli z Jedwabnego, w celu „wyjaśniania prawdy historycznej”? A może zastosuje podwójne standardy tym samym podtrzymując jedwabieńskie kłamstwa o paleniu Żydów w stodole przez Polaków? To poważny sprawdzian dla prezydenta Dudy, zwłaszcza że suwerenne władze nie potrzebują niczyjej zgody na przeprowadzenie ekshumacji na terenie swojego kraju.

Przeczytaj także:

http://wprawo.pl/2018/02/04/jacek-miedlar-sprzedaje-koszulki-przepraszam-jedwabne-posel-szczerba-zglasza-sprawe-prokuratury/