Gdy minister Piotr Gliński zadeklarował sfinansowanie renowacji żydowskiego cmentarza w Warszawie z pieniędzy polskich podatników na kwotę 100 milionów złotych, w przestrzeni publicznej rozgorzała debata na temat żydowskich cmentarzy w Polsce. Wielu próbowało dowieść, że społeczność żydowska, przez lata kreowana przez media na strażników pamięci, z pieczołowitością dba o swoje nekropolie i dlatego należy jej się wsparcie od rządu RP. Nic bardziej mylnego. Stan cmentarza żydowskiego w Jedwabnem świadczy o czymś zupełnie przeciwnym. Społeczność żydowska na swoich cmentarzach zbija kolosalny interes, a Polskę traktuje – jak mawiano w dwudziestoleciu międzywojennym – jak „dojną krowę”. Czyżby społeczność żydowska w Polsce prowadziła zakrojony na szeroką skalę przemysł nekrofilski?
Właścicielem i zarządcą zdecydowanej większości żydowskich cmentarzy w Polsce jest założona na mocy porozumienia ze Światową Organizacją Restytucji Mienia Żydowskiego (WJRO) oraz Związkiem Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP (ZGWŻ) Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego, która według statutu zajmuje się „ochroną materialnych reliktów kulturowego dziedzictwa Żydów w Polsce”. CAŁY TEKST
https://www.youtube.com/watch?v=7JP7F3DHd-Q&t=69s
Pozdrowienia i dużo wytrwałości w dalszej pracy na rzecz narodu.