W związku z haniebnym stanowiskiem Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który usprawiedliwia skrajnie antysemickie zachowania, palenie flag izraelskich oraz nawoływanie do eksterminacji społeczności żydowskiej, publikujemy list otwarty, który zostanie przekazany na ręce Lesława Piszewskiego, przewodniczącego Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich RP, który w listopadzie 2016 roku udzielił oficjalnego poparcia dla wspomnianego ośrodka. Poniżej publikujemy treść listu i zachęcamy do rozpowszechniania go. List jest bardzo ważny, ponieważ objawi prawdziwe stanowisko przedstawiciela społeczności, która – zwłaszcza po ostatnich obchodach Święta Niepodległości – wylewała wiadra pomyj na polskich patriotów.
Jeżeli Piszewski odetnie się od wypowiedzi OMZRiK, wpłynie to negatywnie na działalność ośrodka, który wielokrotnie stawał w obronie kapitału środowisk żydowskich w Polsce.
W przypadku, gdy Piszewski nie potępi słów ośrodka w imieniu społeczności żydowskiej w Polsce, wyrazi aprobatę dla palenia flag Izraela w Polsce oraz wznoszenia okrzyków „śmierć Żydom”.
Jeśli Piszewski nie odpowie, oznaczać to będzie, że nadal popiera ośrodek hochsztaplera Rafała Gawła i identyfikuje się z głoszonym przez nich antysemityzmem, a jego stanowisko przywoła na myśl zezwierzęcone, antysemickie zbrodnie Sonderkommando, Judenratów i żydowskiej policji w gettach.
PODPISZ PETYCJĘ – DELEGALIZACJA OŚRODKA MONITOROWANIA ZACHOWAŃ RASISTOWSKICH I KSENOFOBICZNYCH
Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich RP
Lesław Piszewski
Twarda 6
00-950 Warszawa
Szanowny Panie,
17 grudnia 2017 roku na swojej oficjalnej stronie na portalu społecznościowym Facebook Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych usprawiedliwił haniebne antysemickie czyny: palenie flag Izraela oraz nawoływanie do eksterminacji społeczności żydowskiej. W ubiegłym tygodniu, po tym jak Donald Trump uznał Jerozolimę za stolicę Izraela, w Berlinie, Sztokholmie i Vancouver odbyły się demonstracje, podczas których palono żydowskie symbole i flagi Izraela, w Goeteborgu koktajlami Mołotowa obrzucono miejscową synagogę, a w Malmo setki imigrantów domagało się „strzelania do żydów”. Przedstawiciele ośrodka, któremu w listopadzie 2016 roku w imieniu Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP udzielił Pan oficjalnego poparcia (http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2016-11-21/zwiazek-gmin-wyznaniowych-zydowskich-rp-nawiazal-wspolprace-z-osrodkiem-monitorowania-zachowan-rasistowskich-i-ksenofobicznych/) nie dopatrują się w tych czynach nienawiści i antysemityzmu, ale widzą w nich jedynie „krytykę polityki Izraela”? Czy uważa Pan, że okrzyki „śmierć Żydom” oraz palenie flag Izraela mieści się granicach wolności wypowiedzi. Czy jest to „krytyka polityki Izraela”, a nie antysemityzm i nawoływanie do nienawiści? Czy Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP nadal będzie udzielał poparcia Ośrodkowi Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych?
Poparcie haniebnych słów OMZRiK lub zlekceważenie listu otwartego postawi Państwa w bardzo niekorzystnym świetle i przywoła na myśl zbrodnie z policji żydowskiej z getta, Judenratów czy Sonderkommando.
Z poważaniem
Jacek Międlar – red. naczelny wPrawo.pl
Drogi Jacku! Trzeba w Sądzie zarejestrować ośrodek Monitorowania zachowań antychrześcijańskich i mowy nienawiści osób i środowisk zateizowanych i innych wyznań. Znajdą się wolontariusze do prowadzenia tego dzieła. To lepsze niż pisanie petycji i listów, bo łatwiej będzie zaciągnąć oszołomów do Sądu. Kto mieczem wojuje od miecza ginie! Szczęść Boże!