Skatowanie polskiego obywatela, bez względu na to jakie poglądy wyznaje i z jaką opcją polityczną się identyfikuje, zasługuje na radykalne potępienie. Nie ma zgody na dzielenie Polaków na lepszych i gorszych! Bez względu na jakiekolwiek okoliczności, żaden Polak nie może być tak traktowany w Polsce i poza jej granicami jak został potraktowany Grzegorz! W Danii popłynęła polska krew, krew która ostatecznie przelała czarę goryczy – podczas protestu ws. brutalnego pobicia polskiego kibica w Danii, pod duńskim konsulatem we Wrocławiu mówił Jacek Międlar.
Dziś o godzinie 18.30 na wrocławskim rynku pod duńskim konsulatem odbyła się manifestacja zorganizowana przez kibiców Śląska Wrocław w sprawie skatowania polskiego kibica po meczu piłkarskim polskiej reprezentacji. Grzegorz został brutalnie pobity przez duńską policję i w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala, po czym został skazany na 26 dni pozbawienia wolności.
– Wbrew temu co mogliśmy usłyszeć w mediach, na takie potraktowanie Grzegorz niczym sobie nie zasłużył. Nie prowokował i nie był agresywny. Zaatakowała go duńska policja – mówił organizator zgromadzenia, kibic Śląska Wrocław Roman Zieliński.
W zgromadzeniu wzięło udział sześćdziesiąt osób: fani wrocławskiego klubu, działacze Wielkiej Polski Niepodległej oraz mieszkańcy Dolnego Śląska. Podczas przemówienia Jacek Międlar zwrócił uwagę, że bestialskie pobicie kibica Lechii Gdańsk nie wzięło się znikąd.
– To owoc długoletniej propagandy, która na wszelkie możliwe sposoby próbuje zohydzić środowisko kibicowskie. Dlaczego? Bo to środowisko, które totalnie rożni się od niektórych polityków, sprzedajnych jak prostytutki i giętkich jak guma od majtek. To środowisko, które kieruje się takimi zasadami jak lojalność i solidarność. Kibice to ludzie z prawdziwymi zasadami, którymi lewactwo próbuje wycierać sobie gęby! – powiedział Międlar.
Zgodnie uznano, że bestialskie pobicie Polaka zasługuje na radykalne potępienie. Z takim stanowiskiem nie spotkaliśmy się ze Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara oraz organizacji takich jak Amnesty International, Komitet Helsiński czy Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Obywatela, które w swoim statucie zapewniają, że będą stawać w obronie tych, których prawa obywatelskie są łamane.
– Z tego miejsca pytam gdzie jest Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, ideologiczny karzeł, który przez lata faworyzuje wyznawców Allaha, żydów, banderowców, pederastów oraz lewactwo, równocześnie na wszelkie możliwe sposoby lżąc polskich patriotów i nacjonalistów? Jego milczenie w sprawie pobicia Grzegorza to jest ostateczny dowód na to, że powinien zostać zdymisjonowany. Jego milczenie to realna zgoda na łamanie praw człowieka – podczas protestu mówił Jacek Międlar.
Do tablicy wywołano również Borysa Budkę, który w przeszłości zapewniał, że będzie interweniował zawsze, gdy prawa obywatelskie będą łamane, a tego nie uczynił w przypadku pobicia Polaka.
Domagamy się dymisji Adama Bodnara za brak reakcji ws. brutalnego pobicia Polaka w Danii.
/ Protest we Wrocławiu / pic.twitter.com/AFT438lu9a— Jacek Międlar (@jacekmiedlar) 13 września 2017
Ci ludzie [lewackie organizacje, Borys Budka i RPO – przyp. red.] kierują się antypolskimi, nienawistnymi standardami. Dla takich jak oni nie ma miejsca w naszym kraju! – mogliśmy usłyszeć na wrocławskim rynku.
Jacek Międlar, a wraz z nim Roman Zieliński wezwali polskie władze do zdymisjonowania Adama Bodnara.
– Z tego miejsca wzywam polskie władze do zdymisjonowania Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara oraz delegalizacji wszystkich organizacji, które powinny interweniować w sprawie brutalnego pobicia „Śledzia”, a tego nie uczyniły – powiedział Międlar.
Wezwano również polskie władze do stanowczej interwencji w sprawie brutalnego pobicia Grzegorza, kibica Lechii Gdańsk oraz wezwano duńskie władze do ukarania policyjnych katów, uwolnienia i udzielenia Polaka oraz przyznania mu odszkodowania!
W związku z milczeniem RPO Adama Bodnara, który swoim milczeniem udzielił zgody na katowanie polskiego kibica, przygotowaliśmy petycję do duńskiej ambasady w RP, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, premier Beaty Szydło oraz prezydenta Andrzeja Dudy, w której domagamy się natychmiastowej dymisji Bodnara, ukarania duńskich katów oraz udzielenia Polakowi należnego odszkodowania. Bez względu na to jakie poglądy podzielał Grzesiek, nie ma zgody na katowanie Polaka w naszym kraju oraz poza jego granicami.
Świat został wywrócony do góry nogami! Naszym zadaniem jest go postawić na nogi! A Polskę oddać w ręce Polaków! – swoje przemówienia spuentował Jacek Międlar.
W tej sprawie nie można milczeć. Prosimy o podpisanie się pod petycją i przekazanie jej dalej!