Ze Zbigniewem Jarząbkiem, prezesem i założycielem fundacji Akademia Patriotów rozmawia Jacek Międlar.
Akademia Patriotów na szeroką skalę prowadzi w Polsce formację patriotyczną. Może Pan przybliżyć działalność fundacji, której jest Pan założycielem?
Fundacja została założona w 2015 roku. Podstawowym celem, który nam przyświeca jest zachęcenie środowisk prawicowych,wolnościowych i narodowych do wzajemnej współpracy, w tych dziedzinach, które te środowiska łączą. Zależy nam by szukać tego co nas łączy i przechodzić ponad tym co nas dzieli.
Środowiska narodowe i patriotyczne są mocno podzielone. Nie zaprzeczy temu średnio zorientowany obserwator. Rozumiem zatem, że celem Akademii Patriotów jest zapobieganiu temu zjawisku?
To prawda. W 2019 roku będę obchodził 40. rocznicę działalności społecznej. W tym czasie zaobserwowałem, że organizacje prawicowe i patriotyczne nie mają realnego wpływu na politykę. Szczątkowa obecność w parlamencie i we władzach nie pozwala na to by mogli decydować o naszym państwie. Podstawową przyczyną takiego stanu rzeczy są bardzo szczegółowe programy organizacji i sprowadzanie do dogmatu często nieistotnych spraw. Prowadzi to do absurdalnych sytuacji, kiedy zamiast poszukiwania tego co nas łączy, do rangi spraw najważniejszych podnosi się to co nas dzieli. W ten sposób małe organizacje dzielą się na jeszcze mniejsze i tak w nieskończoność. Gdyby kierować się słowami klasyka, że partie wzmacniają się poprzez podział, na tej zasadzie każdy z nas powinien założyć jedną partię lub organizację. A nasi przeciwnicy? Oni mają program złożony tylko z dwóch punktów, żelaznych punktów. Pierwszy to grabić Polaków. Drugi to okłamywać i otumaniać. Grabić poprzez system podatkowy i wszechpotężną administrację oraz okłamywać poprzez posiadanie monopolu na media.
Czy ten podział po prawej stronie polityki nie wynika z megalomanii oraz promocji organizacji a nie dobra Ojczyzny?
Brakuje nam męża stanu, który jak dobry ojciec wielodzietnej rodziny, pomimo różnic jakie zawsze występując między dziećmi, potrafi umiejętnie poprowadzić familię do zgody i dobrobytu. Tego nam brakuje. Dzisiejsza prawica to partie wodzowskie. To znaczy takie, gdzie mamy generała i szeregowców, a brakuje oficerów. Takie wojsko nie może wygrać wojny. Ponadto, taki generał jednym wpisem na Facebook’u może zlikwidować partię, a za chwilę powołać nową. To jest budowanie na piasku, a powinniśmy budować na skale. Do tego dochodzi narcyzm i parcie na szkło. Musimy rozpocząć wielką budowlę na solidnych fundamentach. Dom dla wszystkich.
Takiego męża stanu wielu Polaków dostrzega w osobie prezesa Prawa i Sprawiedliwości.
Jarosław Kaczyński również działał na zasadzie „gwiazdy”, kiedy był on, a daleko z tyłu reszta partii. W tym momencie takiemu przywódcy łatwiej jest przypiąć łatkę i założyć szklany sufit, przez który organizacja nie jest w stanie się przebić. Kaczyński przegrał wybory prezydenckie, parlamentarne i wyciągnął z tego wnioski. Zrezygnował z roli „gwiazdy”. Do ostatnich wyborów posłał ludzi, o których kilka lat temu jeszcze nie wiele wiedzieliśmy. Mam tutaj na myśli obecnego prezydenta RP Andrzeja Dudę oraz premier Beatę Szydło. Nowi ludzie, znakomicie wyselekcjonowani i wyszkoleni medialnie, pokazali zupełnie nową twarz organizacji. To świadczy o tym, że Jarosław Kaczyński rzeczywiście jest mężem stanu. Doskonale wiedział, że jeśli on stanie do walki z Bronisławem Komorowskim o fotel prezydenta – przegra. Dzięki temu, że Jarosław Kaczyński zrezygnował z charakteru przywódczego prowadzenia Prawa i Sprawiedliwości, uderzenie w PiS jest niesłychanie trudne. To duży atut PiS-u.
Jaką zatem rolę w budowaniu struktur politycznych spełnia Akademia Patriotów?
Zależy nam na tym, by tworzyć forum dla patriotów i organizacji politycznych, gdzie będziemy w stanie stworzyć „konstytucję”, pewnego rodzaju „rację stanu”. Musi ona zawierać kilka konkretnych postulatów, co do których się zgadzamy, na przykład takich jak: proste i niskie podatki, ograniczenie biurokracji, mocna i zawodowa armia. To będą konkretne punkty. Dopiero grupy robocze będą zajmować się ich rozwijaniem. Nasze spotkania nie mogą rozpoczynać się od rozpisywania szczegółowych programów, bo takie próby doprowadzą do kłótni i nieporozumień.
Nie sądzi Pan, że w walce z naszymi przeciwnikami istotną rolę odgrywa umacnianie w Polakach narodowych wartości oraz budzenie świadomości społecznej?
Myślę, że nie chodzi tutaj o prowadzenie walki, ale o uświadamianie lewicy w tym gdzie popełnia błędy oraz dlaczego swoim działaniem szkodzi Ojczyźnie. W ramach Akademii Patriotów mieliśmy sto kilkadziesiąt spotkań na terenie całego kraju. Staramy się tworzyć pewnego rodzaju forum, które jest miejscem tych, którzy chcą rozmawiać, poznać prawdę i umacniać swoją narodową tożsamość. W ubiegłym roku utworzyliśmy nagrodę im. Fryderyka Bastiata. Nagroda jest przyznawana za wybitne osiągnięcia na polu krzewienia wolności.
Tymczasem polityk .Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus gardzi prawdą historyczną, o czym przekonaliśmy się gdy ta zakłóciła poświęcone Żołnierzom Wyklętym spotkanie w toruńskim liceum. W dość mocnych, a zarazem adekwatnych słowach skomentował to publicysta Stanisław Michalkiewicz, sugerując że jeszcze kilkadziesiąt lat temu takie kobiety jak posłanka były golone na łyso. Scheuring-Wielgus podała Michalkiewicza do sądu.
To nie pierwszy pozew w stosunku do pana Michalkiewicza, który mówi prawdę w sposób dobitny. Wielgus zarażona wirusem kosmopolityzmu oraz półprawd, które serwuje lewicujący Zachód, nie rozumie patriotyzmu, działając w ten sposób na szkodę Polski.
Ale posłanka Scheuring-Wielgus wielokrotnie prawi o konieczności budowania „nowoczesnej Polski”. Podobnie jak Akademia Patriotów, która na oficjalnej stronie internetowej mówi o „nowoczesnym patriotyzmie”. Podobne stwierdzenia, ale chyba zupełnie inne intencje.
Nowoczesny patriotyzm w rozumieniu AP jest na antypodach wobec tego co myśli posłanka .Nowoczesnej. My propagujemy umiłowanie Ojczyzny, narodowych wartości i tradycji, nie zamykając się przy tym świat. Ale kładziemy nacisk na pielęgnowanie naszej Patriae, z której wyrastamy i która jest naszym bezcenny dobrem.
Trudno mi jest cokolwiek powiedziec o czlowieku ktorego widze pierwszy raz na oczy.nie slyszalam nigdy .Wiem tylko jedno ze Polska potrzebuje NOWYCH PARTII nie jednej a kilka.Czlowiek musi byc polakiem a nie preparatem z
Moskwy czy Brukseli sprawdzic po 5pokolenie.Gdyz wszystkie patryiotyczne kluby patryiotow to pierwsze co beda chcialy chucy rozwalic nie dac sie nabrac na robotnika tatusia malego mieszkanka to byly lepy powojenne mysle
ze juz nauczylismy sie po tych wszystkich klamstwach bez obciazen rodzinnych.No niestety jak patrze na nasz kraj
to moze sie czlowiek zastanowic jak moglo dojc do takiej przewalki.Zadnych zydow nawet tych krysztalowych bo pozniej wychodzi antypolonizm.Syjonistow .Jak przetrwamy przez nastepne min.20 lat to mozemy powiedziec ze powiewa wiosna na zmiane a bedzie taki wybor jak po wojnie.Polacy musza studiowac i to Ci prawdziwi a nie farbowani
Uważam,że człowiekiem z charyzma i umiłowaniem Polski jest Marian Kowalski.
Wbrew muskulaturze jest łagodnym człowiekiem i z doswiadczeniem politycznym,a oprócz tego błyskotliwy i inteligentny ale chyba mocno poobijany przez karierowiczów.Jego wadą była zbytnia lojalnośc do kolegów ale juz chyba dojrzewa i zaczyna widziec właściwie,
tak mi sie wydaje.
Nie idealizuje ale myslę,ze byłby właściwy.
Widać zna go Pani tylko z wystąpień medialnych. Dla mnie jest to człowiek z anormalnie wybujałym ego, mający totalitarne wręcz skłonności przywódcze – tzn. przyjmuje zawsze tylko jedną opcję: on rządzi, reszta słucha (a jak nie, to się obraża i odchodzi). Był w trzech ugrupowaniach narodowych, ze wszystkich odszedł (wybrał wyjście honorowe, bo inaczej by wyleciał). Czy naprawdę uważa Pani, że Marian Kowalski to jedyny mądry i sprawiedliwy, a cała reszta to tylko „karierowicze”? To gratuluję szerokich horyzontów i umiejętności kojarzenia faktów. Moim zdaniem pan Marian ma bardzo wąskie horyzonty polityczne i bardzo łatwo nim manipulować i wykorzystywać go do swoich celów. Bardzo dobrze, że nie reprezentuje już ŻADNEJ organizacji narodowej. Bardzo źle, że wielu ludzi myśli, że reprezentuje, i wypowiada się w imieniu polskich narodowców. A ewolucja jego poglądów jest tak znaczna, że już nie bardzo można go nazwać Narodowcem. Wypracował własną, czwartą drogę. Obecnie robi za pariasa PiSu i pracuje na swoją michę obszczekując dawnych współpracowników, co jest bardzo na rękę tym, co mu miskę napełniają. Nie wydaje się Pani dziwne, że we wszystkich PiSowskich mediach najwięcej o narodowcach mówi człowiek, który nie ma z nimi NIC wspólnego? Tak więc zdecydowanie idealizuje go pani moim zdaniem. Dla mnie to szkodnik przedkładający własne ego i chore/urażone ambicje ponad wszystko.
Polecam treść tego oświadczenia: http://ruchnarodowy.net/nacjonalizm-chrzescijanski-wielka-idea-wielka-odpowiedzialnosc-wspolne-oswiadczenie-organizacji-narodowych/
I proszę zwrócić uwagę, że od Mariana odcięły się praktycznie wszystkie (zabrakło chyba tylko NOPu, ale oni zawsze trzymali się z daleka od wszystkich) organizacje narodowe. Przypadek? Wszyscy źli i podli tylko jeden sprawiedliwy?
A co dałaby „znajomość” człowieka? W USA masy złapały się na lep przedstawienia z Trumpem.
Trzeba użyć rozumu i wiedzy.
Jarząbek jest stronniczy. Wychwala J. Kaczyńskiego jako męża stanu, a ten prowadzi agresywną politykę wzgl. Rosji — ostatnia rzecz jakiej potrzeba Polakom. Uwięził niewinnego człowieka, przywódcę legalnej partii Zmiana, Dra Mateusza Piskorskiego, bo ten nie chce zadr z Rosją.
Za J. Kaczyńskiego (de facto kieruje prezydentem Dudą i premier Szydło):
1. Wbrew obietnicom nie cofnięto ustawy emerytalnej.
2. Wprowadzono ludobójcze obowiązkowe szczepienia noworodków, już wiele zmarło od szczepionki na pneumokoki, wg Prof. Majewskiej – patrz
3. Do Polski wszedł obcy okupant — wojska NATO z USA, de facto morderca z wielu wojen w ostatnich czasach, a polskie wojska będą służyć poza granicami kraju, wg zapowiedzi Macierewicza!
4. Nieskończyło się państwo niesrawiedliwości w państwie PiS — dintojra.
Itd.
W powojniu do chwili obecnej przysłowiowych 2 Żydów tworzyło 10 partii politycznych i pokrywało programowo całe pole na szachownicy od prawa po lewo, a nawet głosiło hasła quasi-katolickie. Natomiast przysłowiowych 100 Polaków nie było w stanie utworzyć ani jednej partii, która by się politycznie i wizerunkowo przebiła na trwale. Skrajnym tego przypadkiem jest działalność Polonii. Poza tą wileńską każda inna nie jest w stanie się zorganizować i stanowić jakieś skutecznie lobby polityczne. Jakieś fatum ? Nie. Przyczyny : 1) Bierność duchownych katolickich, których nauczono fałszywie, ze Kościół nie ma prawa wtrącać się do polityki ( synagoga oczywiście ma do tego pełne prawa), 2) Działalność sayanim na każdym polu destrukcji wśród Polaków i katolików ( w tym fałszywy mit o Żydach jako tzw starszych braciach w wierze, przyklejanie się żydostwa do każdego polskiego ruchu polityczno-społecznego i jego destrukcja i rozbijanie), 3 ) Cechy charakteru współczesnych Polaków ( zbytnia ufność, łatwowierność, odejście od tradycyjnej nauki Kościoła , nieumiejętność a nawet nie staranie się rozpoznawania Żydów i ich mechanizmów działania ), 4) Słaba świadomość geopolityczna i zanik autentycznego patriotyzmu wśród Polaków ( płytki widowiskowy patriotyzm jest ), niezdawanie sobie sprawy, że żyjemy od dziesięcioleci pod żydowską okupacją wśród ok. 12 milionów Żydów, 5) Brak skupienia się Polaków wokół naczelnego programu nr 1 dla wolnej Polski a nawet nie wypracowanie go ( moja propozycja odnośnie wstępnego programu : 1 Polska katolicka karząca za antykatolicyzm i antypolonizm włącznie z przepisową karą śmierci, 2 dekretowa nacjonalizacja wszystkiego, co zostało za psi grosz sprywatyzowane przez władze okupacyjne, bez woli i zgody narodu polskiego, 3 dekretowe anulowanie wszelkich długów zaciągniętych przez władze okupacyjne, bez woli i zgody narodu polskiego, 4 zażądanie bilionowych odszkodowań od Niemców, Rosjan, Żydów, Ukraińców, a także miliardowych od Litwinów za masowe mordy na narodzie polskim. Program ten, jako początkowy, powinien łączyć wszystkich Polaków i zaprowadzić jakąś elementarną przyzwoitość w porządku prawnym i społecznym w Polsce i wobec Polaków.
Przy Panu ONR to zaledwie ugrupowanie cento-lewicowe 😉
,,Ojczyzny, narodowych wartości i tradycji, nie zamykając się przy tym świat” A świat, to żydowscy bankierzy, to lichwa.
To akademia dla patriotów, czy idiotów? Chwalić Kaczyńskiego, Dudę, Szydło może tylko mason, który ich postawił na te stołki.
Krótko i na temat.
Każda partia jest z założenia układem mafijno-przestępczym. I niejaki PiS robi to samo co inne grupy, niszczy Naród Polski. Przykłady: obowiązkowe szczepienia, sprowadzenie do kraju okupantów, systematyczne zadłużanie, nowe podatki, niedopuszczenie do nsturalnych metod leczniczych, niszczenie ostatnich dobrych rolników: http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/drob-i-jaja/za-wypuszczanie-kur-w-czasach-ptasiej-grypy-8-tys-zl-kary,69013.html
http://www.tygodnik-rolniczy.pl/articles/aktualnosci_/trzy-lata-wiezienia-za-ubicie-swini/
Jedynym wyjściem z tej matni jest konsolidacja wszystkich Polaków oraz Słowian, bo tylko w ten sposób można zacząć być w swoim kraju normalnym obywatelem a nie parobkiem, niewolnikiem i przestępcą.
To wiemy. Ale jak to zrobić?