Jak chrzestny chrześnicę zamordował w imię „Samostijnej Ukrainy”. „Widziałam poćwiartowane ciała.” Rozmowa ze Świadkiem ukraińskiego ludobójstwa, Krystyną Staniec [WIDEO]

Pani Krystyna Staniec (ur. 9 marca 1931) do roku 1943 mieszkała we Włodzimierzu oraz w kolonii Wandówka na Wołyniu. Cudem uniknęła śmierci z rąk ukraińskich ludobójców. Odwiedziłem ją we wrześniu 2020 roku, gdy przez 3 dni przemierzałem Zamojszczyznę w poszukiwaniu Świadków zbrodni, którą w czasie II wojny światowej na naszych rodakach przeprowadzili ukraińscy sąsiedzi. To kolejna osoba, z którą spotkałem się w ramach realizacji autorskiego projektu „Spotkanie ze Świadkiem Rzezi Wołyńskiej”.

Pani Krystyna opowiedziała mi jak do domu jej dziadka Jana Tałandy Ukraińcy podstępnie zwołali ponad 20 Polaków, w tym bliskich Pani Krystyny. Ukraińcy, namiętnie współpracujący z Niemcami, nikczemnie posądzili Polaków o współpracę z III Rzeszą… i wszystkich bestialsko zamordowali. Świadkiem wydarzeń był znajomy Ukrainiec, który w ukryciu o wszystkim opowiedział.

Bliska Pani Krystyny została zamordowana przez swojego ojca chrzestnego, grekokatolickiego Ukraińca. Krzyczała: „Chrzestny, ratuj?!” I chrzestny ją nożem poratował.

Z pewnością chrzestny latami upajał się wezwaniami: „Rezać Lachy”, czyli polakożerstwem strumieniami płynącym z greckokatolickich ambon, na co przymykał oko metropolita lwowski i halicki abp. Andrej Szeptycki – zdaniem papieża „Czcigodny Sługa Boży” – dla mnie zaś zwykły szubrawiec (więcej o nim w mojej pierwszej książce „Moja walka o prawdę”).

Ja te trupy widziała. Oderwane, odcięte nogi, odcięte ręce, rozpruty brzuch kobiety, ja to widziałam – widok ciał Polaków pomordowanych przez ukraińskich sąsiadów wspomina Krystyna Staniec. Mając w pamięci te wydarzenia, których sama była świadkiem nie ma wątpliwości, że Akcja „Wisła” (1947–1950) była potrzebna, bo „to [rzeź – przyp. JM] by było dalej”.

W ponad półgodzinnym wywiadzie Panie Krystyna wspomina jak przed wojną wyglądały relacje polsko-ukraińskie, z kim Ukraińcy kolaborowali oraz jak witali okupacyjne wojska sowieckie i niemieckie. Na przykładzie sąsiadów tłumaczy także, że Ukraińcy zmieniali stosunek do Polski zależnie od okoliczności.
– Przed wojną byli Polakami, jak weszli Rosjanie byli Ukraińcami, jak weszli Niemcy byli upowcami.

Opowiada także jak po spaleniu jej domu uciekała z Wołynia i szczęśliwie uniknęła wywózki do niemieckich obozów pracy, do których trafiała lwia część Wołyniaków.

Krystyna Staniec dziś ma ponad 90 lat. Przez lata w szkole uczyła języka polskiego. Pracownicy instytucji państwowych nigdy do niej nie dotarli. Dla mnie odnalezienie Pani Krystyny nie było skomplikowane. Wystarczyło poświęcić kilka dni na podróż wzdłuż Buga po Zamojszczyźnie. Wystarczyło porozmawiać z miejscowymi, zajść do małych sklepików… Wystarczy poświęcić czas, chcieć i być otwartym na prawdę, i drugiego człowieka. Nic więcej. Samym mieszkańcom płynęły łzy po policzkach ze wzruszenia, widząc jak nareszcie, publicysta zainteresował się tragiczną historią ich mieszkańców.

Na koniec kilka słów do prezesa IPN Jarosława Szarka, ministra kultury Piotra Glińskiego i podległych im aparatów. Macie Państwo potężne środki finansowe (z naszych kieszeni), setki pracowników, możliwości… Dlaczego nie wspieracie projektu „Spotkanie ze Świadkiem Rzezi Wołyńskiej”? Dlaczego do dnia dzisiejszego nie zainteresowaliście się tym projektem? Czy to nie podłe, że tego typu inicjatywy muszą być finansowane oddolnie, przez moich Czytelników i przeze mnie samego? Przez ostatni rok odwiedziłem ponad 40 Świadków ukraińskiego ludobójstwa. Spośród nich wszystkich, byliście zaledwie u dwóch osób! Jak Wam nie wstyd? Jaką spełniacie rolę?

Rozmowa z Panią Krystyną Staniec jest dostępna w aplikacji wPrawoTV na Androida (TUTAJ) oraz iOS (TUTAJ). Subskrybując aplikację za niecałe 5 złotych miesięcznie, wspieracie Państwo moje działania w realizacji tego niezwykle ważnego projektu. W aplikacji znajdziecie także kilkanaście innych nagrań ze Świadkami Rzezi Wołyńskiej.

Przypominam! Wszystkie nagrania wraz ze stenogramami, które zostaną opublikowane w książce, będę dostępne w aplikacji i na płytach DVD. Wszystkim wspierającym realizację tego projektu z całego serca dziękuję (WSPARCIE – TUTAJ) i zachęcam do dokonania zakupu, zwłaszcza moich książek na http://sklep-wprawo.pl. Zamówienia zagraniczne: kontakt@sklep-wprawo.pl.

Opracowane wywiady:

Tagi , , , .Dodaj do zakładek Link.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Moi Drodzy! Jeżeli ktoś chciałby wspomóc finansowo moją działalność publicystyczną i patriotyczną, będę niezmiernie wdzięczny.
Za wszelkie wpłaty serdecznie dziękuję!

Jacek Międlar

PayPal:

PLN:

EUR, USD, GBP


Numery kont do wpłat bezpośrednich >> KUPUJĄC W TYM SKLEPIE WSPIERASZ MOJĄ DZIAŁALNOŚĆ