W maju ubiegłego roku, Bartosz Bartyzel, rzecznik prasowy Muzeum Auschwitz, zapewniał że przygotowywany jest scenariusz nowej polskiej ekspozycji na terenie niemieckiego obozu śmierci w Oświęcimiu. Do dnia dzisiejszego nie ma informacji w sprawie „planowanej” wystawy, a blok 15, w którym mieści się ekspozycja na temat martyrologii narodu polskiego, jest w opłakanym stanie. Dla porównania wystawa na temat martyrologii Żydów jest na najwyższym poziomie. Komu zależy na przekłamywaniu historii i zabijaniu pamięci i polskich ofiarach?
Wystawa w bloku 15 przypomina ekspozycje sprzed kilkudziesięciu lat, a z sufitu sypie się tynk na głowy. Została otwarta w 1985 roku i od tego czasu nie uległa niemalże żadnym zmianom. Wystawa przedstawia martyrologię oraz bohaterską walkę narodu polskiego od 1 września 1939 roku do zakończenia II wojny światowej. Zorganizowane wycieczki omijają polską wystawę szerokim łukiem, a to właśnie z niej powinni się dowiedzieć, że nie kto inny, a Polacy stali się pierwszymi ofiarami II wojny światowej i jako jedyna nacja wykazali się niezłomnym bohaterstwem.
Wymiana polskiej ekspozycji jest planowana od wielu lat. W ubiegłym roku pod naciskiem społeczeństwa w jej sprawie zabrał głos rzecznik prasowy instytucji. Jak widać, to puste słowa. Od lat Polakom mydli się oczy, z pełną premedytacją zabija się pamięć o polskich ofiarach okresu II wojny światowej, zaś turyści wychodząc z obozu koncentracyjnego są przekonani, że jedynymi ofiarami niemieckich zbrodni byli żydzi, wojna zaczęła się w 1942 (pierwszy transport z Żydami), a Polacy budowali holokaustowe piece.
Po co to wszystko? By w myśl przemysłu holokaustu, który prowadzony jest także na terenie obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu, środowiska żydowskie zbudowały sobie monopol na holokaustową martyrologię, która w polityce międzynarodowej daje im swobodę w działaniu i poczucie bezkarności. Po to zabija się pamięć o naszych rodakach! W tym miejscu rodzą się ważne pytania: Dlaczego w tej sprawie nie interweniuje polska władza? Czyżby uznali, że teren obozu Auschwitz to eksterytorialny folwark Izraela i rebbe Piotra Cywińskiego?
W sprawie polskiej ekspozycji próbowałem się skontaktować z biurem prasowym Muzeum Auschwitz. Bez skutku. Do Bartosza Bartyzela wysłałem w tej sprawie również e-mail z zapytaniami, na który do chwili obecnej nie otrzymałem odpowiedzi.
Przeczytaj także: