Pod koniec stycznia 2019 prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zaproponował „plan pokojowy”, który miał zakończyć bliskowschodnie konflikty włącznie z ludobójstwem na palestyńskich cywilach włącznie. Wezwał w nim do utworzenia dwóch suwerennych, oddzielnych państw: Izraela i Palestyny. Plan został ogłoszony po spotkaniu z premierem Benjaminem Netanjahu oraz Bennym Gantzem z opozycji. Palestyńczycy z Ligą Arabską na czele nie zgodzili się na taki dyktat, a premier Netanjahu, który od lat dowodzi eksterminacji palestyńskiej ludności, straszy „druzgocącym ciosem”. „Plan pokojowy” jedynie zaognił atmosferę na terenie Palestyny.
PRZECZYTAJ: Palestyna: szokujący wpis izraelskiego snajpera! „Drodzy przyjaciele, jesteście na celowniku!”
Na komentarz do sytuacji w Palestynie pozwolił sobie portugalski grafik Vasco Gargalo, który na łamach międzynarodowej platformy Cartoon Movement opublikował grafikę o nazwie „Krematorium” przedstawiającą premiera Izraela Benjamina Netanjahu, pchającego do pieca z napisem „Arbeit macht frei” trumnę owiniętą flagą palestyńską. Na widok grafiki, która w symboliczny sposób oddaje skalę trwających od ponad 70 lat żydowskich zbrodni na palestyńskich cywilach, zawyła ambasada Izraela w Palestynie oraz środowiska żydowskie, domagając się zwolnienia grafika z pracy w jednym z portugalskich tygodników.
– To kolejny dowód na to, że społeczności żydowskiej nie można krytykować. Za każdym razem, gdy to robimy, natychmiast jesteśmy oskarżani o antysemityzm. Prześladowanie ma na celu wyrzucenie mnie z pracy – zaznacza rysownik i wskazuje na groźby pozbawienia życia, które otrzymał ze strony społeczności żydowskiej w Portugalii i za granicą. Pod wpływem lobbingu Żydów, Gargalo nie otrzymał międzynarodowej nagrody dla rysowników. Zaznacza, że te okoliczności, nie wpłynął na jego sposób rysowania. Żydowska loża B’nai B’rith, która jeszcze niedawno w Polsce była traktowana na równi ze zorganizowanymi organizacjami przestępczymi, oskarżyła grafika o „demonizowanie państwa Izrael” przez porównanie go totalitaryzmem III Rzeszy.
PRECZYTAJ: „Cytując Talmud robi z nas oprawców.” B’nai B’rith podaje mnie do prokuratury. Są jak zorganizowana grupa przestępcza – J. Międlar
Co istotne, w Polsce nie jest lepiej. Ma równie nieprzyjemne doświadczenia, o Gargalo, a nawet gorsze… Za potępienie talmudycznej nienawiści, w mojej sprawie także interweniowała loża B’nai B’rith, śląc na mnie do prokuratury kilkudziesięcio-stronicowy raport, obracając kota ogonem i twierdząc, że „cytując Talmud robię z nic oprawców” (PRZECZYTAJ TUTAJ), zaś za słowa o izraelskich żołnierzach dokonujących ludobójstwa na palestyńskich cywilach, o czym szerzej piszę w książce, prokurator z Wrocławia Małgorzata Szymańska postawiła mi zarzuty, które już przerodziły się w przesłany do sądu akt oskarżenia (WIĘCEJ TUTAJ). Szymańska straszy dwoma latami pozbawienia wolności. Dwa lata temu, gdy miało dochodzić do spotkań autorskich z moją książką, gdzie opisuję ludobójczy proceder w Palestynie, środowiska żydowskie bojkotowały publikację i domagały się odwołania spotkań autorskich. Później, w czerwcu 2019 roku, po publikacji na temat antypolonizmu dyrekcji Muzeum Auschwitz, na portalu wPrawo.pl zablokowano nam reklamy z Google. Strach międzynarodowego żydostwa przed prawdą o żydowskich zbrodniach, które niewiele różnią się od Holokaustu, jest przeogromny. Zaznaczam, nikt i nic mnie nie zatrzyma w walce o prawdę!
Przeczytaj:
Moi Drodzy! Jeżeli ktoś chciałby wspomóc finansowo moją działalność publicystyczną i patriotyczną, będę niezmiernie wdzięczny.
