Mimo usilnego milczenia mediów, sprawa aresztowania Jacka Międlara nie ucichła. Skandaliczne zachowanie służb nie pozostało bez echa w polskim Internecie. Na szczęście, nie został on jeszcze ocenzurowany na tyle, by zamknąć usta wszystkim komentującym.
- Zrzutka na laptopy (do pracy publicystycznej) dla Jacka Międlara: https://zrzutka.pl/hfjrt5
„Mafia przy ABW to pikuś” – komentują internauci pod filmem z zatrzymania, na którym ABW skrada się chyłkiem pod furtkę zatrzymanego.
„Dobrze, że czołgiem nie wjechali – ironizuje następna osoba. – Przecież mógł ich pozabijać Pismem Świętym!!!”
„Gdyby policja miała ze cztery helikoptery więcej, to by mu na dachu desant zrobili” – zauważył inny komentujący. Wypowiedzi w tym tonie nie brakuje. Fakt najścia przed świtem bezbronnego człowieka przez uzbrojony oddział służb dość jednoznacznie kojarzy się z mrocznymi praktykami stanu wojennego. Co więcej, zachowanie służb wzbudziło niepokój wśród niektórych, przejętych losem kraju, którzy z troską wytknęli im brak profesjonalizmu:
„Nie było kursu użycia klamki???” – zapytywał widz, odnosząc się do brutalnego potraktowania furtki kopniakiem.
„Nie, no stanowczo mogli poczekać jeszcze do pełnej godziny i zadzwonić do drzwi. Oglądnąłem kilka razy ten film i szczerze zacząłem się martwić o jakość i życie naszych brygad antyterrorystycznych. Żaden z nich nie był w gotowości do strzału. Tu raczej chodziło bardziej o pokazówkę i zastraszenie. Jeżeli nie, to apel do władz przeznaczcie więcej funduszy na szkolenia bo inaczej przy kontakcie z „prawdziwym gangsterem” znów usłyszymy w mediach o śmierci funkcjonariuszy. Panowie a ta furtka, pełna profeska. Brawo Wy. Moim skromnym zdaniem prokuratura jeżeli już musiała mogła wysłać patrol policji nawet o tej 6tej rano.”
„Jacek, tak komuniści obchodzili 38 rocznicę u Ciebie w domu” – zauważono. Nie brakło głosów wsparcia wobec redaktora. Można by uznać, iż tak, jak za komuny, terror i naciski władzy znów przyniosły skutek odwrotny do zamierzonego. Polscy patrioci łączą się bowiem coraz bardziej, czy to na marszu, czy w Internecie. A komunistyczne służby zamiast nieść postrach same siebie wystawiły na pośmiewisko.
Źródło: YouTube/ PantaRhei
Obejrzyj: