Ukraińcy grożą nam drugim Wołyniem! Reakcja na demontaż pomnika UPA. Czy mamy powody do obaw? [WIDEO]

Ukraińcy żądają od Polaków odnowienia zniszczonego pomnika benderowskich zbrodniarzy na Podkarpaciu. Taką odezwę można spuentować tylko w jeden sposób: barbarzyństwo i polonofobia w czystej postaci.

Lwowska Rada Obwodowa wystosowała apel do polskiego rządu i władz lokalnych, w którym domaga się odnowienia zdemontowanego pomnika żołnierzy Ukraińskiej Powstańczej Armii w Hruszowicach. Pomnij rozebrano 26 kwietnia, dwa dni przed 70. rocznicą akcji Wisła, za której krytykę klucz egzaminacyjny tegorocznej matury z Wiedzy o Społeczeństwie przewidywał dodatkowe punkty.

Nawołujemy (…) o niezwłoczne użycie wszelkich środków dla odnowienia pomnika żołnierzy UPA we wsi Hruszowice koło Przemyśla tak, jak uczyniła to strona ukraińska po prowokacyjnym podpaleniu (w rzeczywistości wysadzeniu – PAP) pomnika Polaków we wsi Huta Pieniacka głosi opublikowana uchwała.

Deputowani rady ze Lwowa zaznaczyli, że demontaż pomnika upamiętniającego zbrodniarzy, których naczelną dewizą były brutalne mordy na Polakach, rozpruwanie brzuchów ciężarnych kobiet, rujnowanie katolickich świątyń i palenie domostw to „kolejna antyukraińska akcja”. Jaki poziom zezwierzęcenia trzeba osiągnąć żeby domagać się wzniesienia przez Polaków pomnika upamiętniającego polonofobicznych a zarazem pogańskich barbarzyńców? A może to kolejna próba zacierania granic między dobrem a złem przy użyciu politpoprawnego bełkotu?

Ponadto Ukraińcy wyrażają oburzenie, że na demontaż pomnika pobratymców Adolfa Hitlera „polska policja w ogóle nie reagowała”.

Należy zauważyć, że w ciągu ostatnich kilku lat na terytorium Polski zniszczonych zostało ponad dziesięć (ukraińskich) miejsc pamięci. Ten akt wandalizmu jeszcze raz potwierdził, że bezkarność i brak należytej reakcji państwa polskiego na dewastowanie miejsc pochówków tylko zachęcają sprawców w Polsce i na Ukrainie do podobnych prowokacji (…) – czytamy.

Na rozbiórkę pomnika zareagował również IPN w Kijowie, oświadczając że w odpowiedzi na rozbiórkę pomnika powstrzymują się od legalizacji polskich upamiętnień na Ukrainie i udzielania Polakom zgody na porządkowanie miejsc pamięci na Ukrainie oraz prace poszukiwawcze pochówków ofiar banderowskich zbrodni. Czy to nie jest już totalne zdziczenie? Rozumiem, że Ukraińcy mają kompleks Polaka, ponieważ po dzień dzisiejszy historia ich społeczności nie zanotowała bohaterów, a bardzo zależy im by dekorować terytorium kraju pomnikami i tablicami pamiątkowymi. Jednak czy ich zachcianki to obiektywny powód by zbrodniarzy stawiać na równi z bohaterami? Jakim trzeba być pomyleńcem, by budować pomniki banderowskim oprawcom, nie mówiąc już o domaganiu się od nas byśmy robili to wspólnie?

Na szczęście na banderowskie aberracje deputowanych ze Lwowa, wbrew temu czego moglibyśmy się spodziewać po kluczu egzaminacyjnym matury z WOS-u czy miliardom podarowanym Ukraińcom przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę, IPN odpowiedział, że nie przyjmuje do wiadomości „zawieszenia legalizacji nielegalnych polskich miejsc pamięci” na Ukrainie, ponieważ w dotychczasowej korespondencji strona ukraińska nie wspominała o tym, jakoby którekolwiek z polskich miejsc pamięci traktowane było przez Ukrainę jako nielegalne, tym bardziej, że działalność organów Państwa Polskiego na terenie Ukrainy ogranicza się do zabezpieczenia i urządzenia miejsc spoczynku polskich ofiar i poległych żołnierzy, co ma miejsce po uzyskaniu stosownych zgód Międzyresortowej Komisji.

Na banderowskie roszczenia odpowiedzial również resort prof. Piotra Glińskiego, zwracając uwagę że rozbiórka jest zgodna z polskim prawem, podkreślając że to pomnik UPA w Hruszowicach został wzniesiony „z naruszeniem obowiązującego w Polsce prawa”.

Zważywszy na nienawistne aberracje ukraińskich włodarzy, dynamiczny wykup polskiej ziemi i mieszkań przez sprowadzanych przez polski rząd Ukraińców (w 2016 roku zanotowano wzrost na 81%), a których liczba za kilka lat może sięgnąć nawet pięciu milionów, Polacy mogą mieć uzasadnione obawy o bezpieczeństwo w kraju. Do niepokoju zwłaszcza skłania wciąż wzrastająca moda na banderyzm wśród Ukraińców (m.in. poprzez promocję książki edukacyjnej „Bandera i ja”) czy wypowiedzi ukraińskich przywódców. W listopadzie ubiegłego roku, prawnik szowinistycznej, silnie związanej z Majdanem partią Swoboda, Aleksiej Kuriennoj, zapowiedział złożenie projektu ustawy uznającej Polaków za okupantów tzw. Zakerzonia czyli terenów Rzeszowa, Przemyśla i Chełma, zaś lider Związku Ukraińców w Polsce, Piotr Tyma, w odpowiedzi na zburzenie nielegalnego pomnika w Hruszowicach, zagroził Polakom „drugim Wołyniem”.

W sprawie Hruszowic prowokatorzy triumfują – napisał Tyma, po czym dodał: Oczywiście zapomnieli czym skończył się Polski triumf w 1938 nad cerkwiami Chełmszczyzny – straszy Polaków lider Związku Ukraińców w Polsce.

Czy zatem Polacy mogą mieć realne powody do obaw wobec ukraińskiej polonofobii i banderoentuzjazmu? Czy dynamiczny przypływ Ukraińców do Polski nie jest nacierającym do polski koniem trojańskim, który w ubiegłym stuleciu kosztował nas przelaniem niewinnej krwi?

Stanowisko polskich władz wobec roszczeń Lwowskiej Rady Obwodowej było wzorowe, jednak wobec narastających szowinistycznej polityki zachodniego sąsiada, od polskich władz winniśmy wymagać o wiele więcej.

Tagi , , , , , , , , , , , .Dodaj do zakładek Link.

7 odpowiedzi na „Ukraińcy grożą nam drugim Wołyniem! Reakcja na demontaż pomnika UPA. Czy mamy powody do obaw? [WIDEO]

  1. Waldemar Kodur mówi:

    Waldemar Kodur mówi :

    Ukraina w 2013 i 2014 roku.
    Oby ci ludzie nie zbliżyli się do granic Polski.
    Europie potrzebna jest silna Ukraina, aż strach się bać. To trzeba koniecznie obejrzeć – KONIECZNIE ODESSA MAJ 2014 ROK

    https://www.youtube.com/watch?v=F1Igbm4LwEA

  2. Beata mówi:

    Mam taką prośbę……Czy dla przeciwwagi dla tych wszystkich obciążających nas psychicznie newsów, może mógłby ksiądz od czasu do czasu napisać artykuł o czymś pozytywnym, dobrym lub wygłosić kazanie budujące i dodające nam otuchy?
    Może odwróćmy się, chociaż na chwilę, od tego, co dołujące (nie tracąc tego z oczu) i przekierujmy naszą uwagę gdzie indziej, spożytkujmy siły, podejmijmy jakąś inicjatywę? Jesteśmy przecież zwycięzcami w tej walce!! JESTEŚMY PO WŁAŚCIWEJ STRONIE! Do nas należy przyszłość, do nas należy Królestwo Boże – tysiącletnie Królestwo, które ma zapanować tu na ziemi. Już TERAZ budujmy Je w nas i pośród nas, wzmacniajmy się nawzajem, uświęcajmy się. Przecież naszym orężem w walce jest BÓG. Czego mamy się bać? (chociaż rozumiem, że tak po ludzku, możemy się bać!).
    KTÓŻ NAS MOŻE LEPIEJ DO TEGO WSZYSTKIEGO PRZYGOTOWAĆ NIŻ WŁAŚNIE KSIĄDZ, ks.Jacku? Jest Ksiądz osobą wybraną, powołaną przez Boga, o wielu talentach, obdarzony charyzmą, itd (żeby ksiądz nam tu nie popadł w pychę:). Tego powołania i Kapłaństwa NIKT nie mógł księdzu odebrać, żaden człowiek, żaden ludzki zwierzchnik.

    Szatan i jego pomiot jest JUŻ WIELKIM PRZEGRANYM,To jest przesądzone i inaczej stać się nie może. Ale trzeba się też odpowiednio przygotować do tego, co nieuchronnie ma nadejść; bo jednak wiemy, ze przyjdzie wielki ucisk, odstępstwo Kościoła, objawi się syn zatracenia,itd.

    To tylko taka luźna propozycja z mojej strony… Pozdrawiam

    • Mariusz Malec mówi:

      Obiema rękami podpisuję się pod propozycją, aby ks. Jacek od czasu do czasu napisał artykuł o czymś pozytywnym. A rzeczy takich jest wiele, także z przeszłości – cuda, objawienia, życie świętych. Polecam tu choćby książki:
      * ks. Józef Orchowski „Święta siostra Faustyna i Boże Miłosierdzie”
      * ks. Ryszard Ukleja „Maryja szafarka łask”
      * ks. Teofil Herrmann „Promienie pośredniczki łask”

      Pisanie tylko o aferach, grzechach i czynieniu zła to ukłon w stronę szatana, który w większości te rzeczy powoduje, eksponowanie jego działalności.

  3. NarodowoSocjalny mówi:

    Absolutnie nikt nam niczym nie grozi. Ruch Azowski, z którego możemy czerpać wzorca, jest w 100% pro polski. Większość Ukraińców chce współpracy z polskimi nacjonalistami, bo doskonale wiedzą, że mamy wspólnego wroga. CWP.

  4. Attacus mówi:

    Niedawno, jako że zapisałem się kiedyś na newslettera, przyszło do mnie powiadomienie z Reduty Dobrego Imienia zawierające takie linki:
    http://www.anti-defamation.org/rdiplad/wp-content/uploads/2017/05/2017-05-17-oswiadczenie-na-temat-relacji-polsko-ukrainskich.pdf
    http://www.anti-defamation.org/rdiplad/wp-content/uploads/2017/05/2017-05-17-aneks-do-oswiadczenia-analiza-artykulu.pdf
    Dokument ten został skierowany do Kancelarii Prezydenta, Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
    Znamienne jest to , że media , w tym te sakiewiczowskie, nawet nie zająknęły się na ten temat.
    O innym proteście RDI nawet lepiej nie wspominać. Dotyczył on szkalowania Polski w izraelskiej prasie.

  5. Rzymski Katolik mówi:

    Polacy otoczeni są niestety przez samych wrogów. Ujawniają się oni zwłaszcza w czasach próby, a i w czasach pozornego pokoju także nie śpią.Najgorsze, że „zżerani” jesteśmy przez V-tą kolumnę wewnątrz kraju w postaci różnych mniejszości, z żydowską na czele, a tego bardzo wielu nawet nie dostrzega lub nie chce dostrzegać. Na domiar złego całkiem rozmyślnie, jakby tego było mało, sprowadza się ostatnio do Polski setki tysięcy Ukraińców, którzy jako naród wielokrotnie stawali wobec Polaków także po drugiej stronie barykady. A nie dba się tak naprawdę o Polaków – repatriantów czy o interesy Polaków wewnątrz kraju i na zewnątrz. Czy dalekim od prawdy będzie twierdzenie, że nadal żyjemy pod okupacją ? Tym groźniejszą, że już nawet nie ” spostrzegalną” ?

  6. x. Michał mówi:

    Pozdrawiam serdecznie księże Jacku! Pracuję na Ukrainie Zachodniej jako kapłan wśród miejscowych pozostałych tutaj Polaków. Trudność sytuacji polega na tym że wschodnia Ukraina zostaje wolna od Banderyzmu ponieważ tam już nie ma żyjących polaków. Problem rozpoczyna się na terenach Zachodniej Ukrainy, w której na każdym kroku wiszą proporce banderowskie w miejscach publicznych i cmentarzach nawet Polskich…aby pokazać miejscowym żyjącym Polakom że dla nich tutaj nie m miejsca. Urzędy i cerkwie greko-katolickie są wrogo nastawieni do kościoła rzymskokatolickiego ponieważ uważany jest jako kościół polski czyli wrogi Ukrainie. Zapraszam do Rudek…do miejsca pochówku Aleksandra hr. Fredry…polskiego komediopisarza który jest dzisiaj Sanktuarium Matki Bożej Rudeckiej. W 1946 roku z sanktuarium zrobiono magazyn żywności a z zakrystii gabinet weterynaryjny. W 1989 roku oddano zrujnowany kościół, który do dzisiaj staramy doprowadzić do ładu. Niestety władze miejscowe nie chcą pomagać bo uważają że to polski kościół niech sobie robią sami. Takie są realia Ukrainy…jak jesteś polakiem to nie ma lekko. Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Moi Drodzy! Jeżeli ktoś chciałby wspomóc finansowo moją działalność publicystyczną i patriotyczną, będę niezmiernie wdzięczny.
Za wszelkie wpłaty serdecznie dziękuję!

Jacek Międlar

PayPal:

PLN:

EUR, USD, GBP


Numery kont do wpłat bezpośrednich >> KUPUJĄC W TYM SKLEPIE WSPIERASZ MOJĄ DZIAŁALNOŚĆ